A więc dzisiaj dostałem zamówiony procesor. Gdy go włożyłem wszystko było ok do puki się nie zawiesił. Po Restarcie nie chciał się włączyć a diody od dysku i procesora nie włączyły się. Zdjąłem cooler i pod procesorem zauważyłem coś bardzo niepokojącego, a mianowicie kilka styków/drucików (nie wiem jak to nazwać) było wygiętych. Próbowałem je wyprostować i nic to nie dało. Istnieje może jakaś możliwość oddania tej płyty do jakiegoś serwisu, ewentualnie wymiana całego socketa ?? Czy muszę zacząć już odkładać na nową płytę główna :? ??
Żeby nie zakładać nowego tematu to zapytam tu. A więc podłączyłem drugą płytę główną i tu mam kolejny problem. Zainstalowałem sterownik audio (Realtek AC '97) i nie mam dźwięku. Wcześniej usunąłem stare sterowniki i wyczyściłem resztki driver cleanerem ale dalej nic nie słyszę. Podczas testu mikrofonu wszystko jest ok tzn widzę że mikrofon działa Moja płyta główna to Asus P5VDC-TVM/S, Win XP SP3.