Problem z pobieraniem plikow

Witam

Mam problem z pobraniem plikow *.exe (a raczej z juz pobranymi) otoz kazdy plik (glownie instalki) ktory sciagne z internetu jest corrupt i zawartego w nim programu nie mozna zainstalowac… dlaczego tak??

nie wiem czy to ma cos do rzeczy ale lacze sie z netem przez radiowke, a pliki sciagam programem download accelerator plus 7.1 (probowalem tez sciagac “sciagaczem” windowsowymale efekt ten sam…:()

za pomoc z gory thx

Witam,

To, że plik jest corrupt to znaczy, że jest zepsuty i zepsucie nastąpiło w czasie ściągania tegoż pliku.

Czy tak było zawsze czy takie komunikaty się pojawiają od niedawna?

Spróbuj jeszcze innego Akceleratora Pobierania Plików.

Spróbuj na przykład FlasGetem:

http://www.dobreprogramy.pl/index.php?dz=2&id=11&t=20

Jednak najbezpieczniejszy - ale nie najszybszy (ale i tak b. wydajny) jest menedżer downloadu opery - wypróbuj go

takie komunikaty pojawiaja sie od calkiem niedawna (od kad zmienilem lacze na radiowke, lecz przez pare dni jej uzytkowania wszystko bylo cacy)

probowalem rowniez downloader’a opery i tez nie pomoglo :frowning:

a na moje malo fachowe oko to jest to wlasnie wina tego lacza, mysle tak poniewaz (czasami) przy ladowaniu jakies stronki wyskakuje mi komunikat ze wystapil blad w dekodowaniu stronki (na vortalu tez) a jest to spowodowane (na moje oko) tym ze moje lacze gubi jakis pakiecik i sie tym wcale nie przejmuje :evil: i mozliwe jest ze przy sciaganiu owych nieszczesnych plikow tez gubi jakis pakiecik przez co plik jest zepsuty… co o tym sadzicie?? bo ja nie wiem co mam myslec :?

A co na to Provider ?

czy w opcjach programu download accelerator plus masz zaznaczone taki format *.exe? a co sie dzieje z innymi formatami, może masz zablokowane ściągnie w opcjach internetowych ->> zabezpieczenie->> poziom niestandardowy i sprawdz w każdych strefach czy masz włączoną opcje “pobieranie pliku”

witam

Moj provider nie odpowiada na moje korespondencje :evil: :evil: :evil:

-> kamaa

pliki mi sie zaczynaja pobierac i pobieraja w calosci (tak to wyglada) ale po ich otworzeniu wyskakuje blad i pisze ze plik jest popsuty i ze moze to byc spowodowane zlym plikiem instalacyjnym… pisze tez zeby (jesli plik jest pobrany z neta) sprobowac pobrac plik jeszcze raz… ale ja juz probowalem wielokrotnie :evil::evil::evil:

inne formaty (glownie te mniejszych rozmiarow) laduja sie bezproblemowo ALE!!(czasami) przy ladowaniu np. tapety (o juz troche wiekszych rozmiarach) pojawiaja sie bledy w grafice np. od polowy zdjecia kolor obrazu jest inny :shock: po prostu brakuje jakiegos koloru (np. czerwonego) mysle ze powud jest ten sam jak w przypadku plikow *.*exe

czyli problemy z laczem…

a robiłeś reinstal??

Niech to posłuży za cały komentarz:

:nonono: :glupek2:

…i to był Twój błąd.Ja też miałem sobie to zamontować,tylko na szczęście dobrze przeczytałem regulamin.Oni tam piszą(ciekawe jak to jest u Ciebie napisane)że nie odpowiadają,za zakłócenia w sieci,przerwy w łączności…itd,itp. i w ogóle za nic,za to ja w razie rezygnacji miałem zapłacić dwa lata do przodu za karę.To z reguły są firmy teczkowe(garażowe)ze słabym wsparciem technicznym(przynajmniej u mnie tak było).A to,że wszystko na początku było okej a potem się spieprzyło to norma u takich dostawców.

ale ja lacze na radiowke zmienilem z modemu wiec i tak nie zaluje:D bo net mi nawet smiga, a na modemie duzo nie sciagalem…

P.S. naprawde nie wiecie co moze byc przyczynamoich problemow, jest to wina sieciowki??

Twój post jest potwierdzeniem moich przypuszczeń,że nie masz odpowiedniego wsparcia technicznego,jeśli musisz szukać info u nas.

to widze ze odpowiedzi na problem nikt nie zna:(

nie orientujecie sie moze czy ewentualnie nie pomugl by reinstal windy??

Prawie na 100% jest to wina łącza. Komunikat, jaki Ci się pojawia, to znak, że pliki zostały uszkodzone w czasie ich ściągania…

A jak my Ci możemy pomóc, skoro nie pomógł nawet Twój ISP, a

to on powinien być zainteresowany, bo wina leży ewidentnie po

stronie łącza.

A jakie masz szyfrowanie połączenia? Nikt Ci nie kradnie sygnału?

Nie podpiął Ci się ktoś na lewo?

Wal do administratora…