Mam problem z podłączeniem kabli w komputerze( zasilania, i takich które odchodzą załóżmy od płyty głównej), odchodzące kable takie cieńkie od załóżmy napędu cd-r. mam płytę główną BXcel pc 100, kartę grafiki rive tnt 16 mb, kartę muzyczną soud blaster 64, procka celerona 366 mhz, mam taki problem ze niby wydaje mi sie że podlączylem dysk i wszystko raczej poprawnie ale gdy włanczam kompa tak jakby nie szedł to raz, po drugie w ogóle nie odpala monitor. to jest mój stary komp więc nie wiem co sie może dziać??? czy może być coś uszkodzone??? bardzo bym prosił o pomoc. monitor jak podlanczam pod mojego obecnego kompa to jest z nim wszystko ok. czyli defekt monitora odrzucam. co moge zrobić??? niech ktoś bedzie tak dobry i naprawde mi pomoże. na tej starszej technologii to troszke sie nie zanam.
Czyli trzeba sprawdzić wszystko - innej metody nie ma.
Uruchamiaj kompa w minimalnej konfiguracji, czyli płyta główna, jeden moduł pamięci,CPU, karta grafiki,monitor i zasilacz reszta wyjęta i wypięta i zobacz czy odpali bios.