Witam. Zacznę od razu, ze posiadam komputer pozbawiony karty sieciowej, jednak mam do niego tp linka, antenkę, która szuka mi WiFi i działa bez żadnych problemów. Problem zaczyna się, gdy próbuje podłączyć się do sieci, którą udostepnia mi firma w której pracuje na terenie mojego kampusu. Otrzymałem hasło do Wifi, wszystko połączone, sygnał okreslony jest na dwie kreski. Pierwszą dziwną sytuacją jest fakt, ze po kliknieciu w liste dostepnych sieci mam ta swoją, połączono, dwie kreski, a na miniaturce połączenia WiFi na pasku (treju) pokazuje mi max zasięgu. Internet jako tako jest i pokazuje sie, ze jest, jednak komputer chyba mysli inaczej, bo wszystko, co korzysta z sieci jest martwe i się nie odpala. Nie mam niestety dostępu do routera, bo nie jestem w stanie powiedzieć gdzie on sie znajduje. Może to u mnie jakiś problem ? Jak zacząłem bawić sie ustawieniami Protokołu IPv4, wpisując różne IP i bramy, to zdarzało się, ze na pare sekund zaladowalo mi google, czy tak facebook, jednak nie na długo. Gdzie może leżeć problem ?