Witam!
Po wyłączeniu i załączeniu modemu/routera Tenda W548D v2.0 przez dłuższy czas nie mogę połączyć się z netem.
Diódki POWER, ADSL i aktywnego portu świecą się, natomiast dioda ACT zastanawia się przez kilkanaście, a nawet kilkadziesią minut.
Wątek umieszczam tutaj, gdyż problem występuje wyłącznie pod Windozą. Pod uruchamianymi z live cd Mandriva 2009 i Ubuntu 11.04 modem ładnie nawiązuje połączenie w ciągu kilku sekund od ukończenia restartu. Tak więc config modemu/routera raczej w porządku.
Wyłączenie firewalla w windzie nic nie zmienia.
rodzaj łącza: Neostrada 1Mb
system: Windows XP Pro SP3
automatyczne uzyskiwanie DNS i IP zaznaczone.
komp: Płyta MSI NF520T-C35; Sempron 140; 2GB RAM
wszystko czyste od wirusów i innego syfu
Ktoś ma jakieś pomysły?