Problem z portem USB. Raz działa, raz nie

Laptop mam około miesiąca. Już jakiś czas temu był dźwięk systemowy, ze coś się odłączyło (myszka) ale nadal działało. W porcie USB jest trochę luzu. Można poruszyć USB od myszki, gdy siedzi w porcie. Dzisiaj skończyłem grać w CS i nagle przestała mi działać myszka. Nie można było ruszyć kursorem i myszka przestała się świecić. Włożyłem USB od myszki prawie całe, ale nie do końca i o dziwo działało, ale wszelkie poruszenie kablem sprawiło, że przestało działać. Postanowiłem podłączyć inną myszke. Też nie działała. Po ponownym uruchomieniu komputera i ponownym podłączeniu myszki wszystko jest w porządku (jak narazie). Bez%C2%A0tytu%C5%82u Pomyślałem, że to coś ze sterownikami płyty głównej (?). Jak znaleźc do niej sterowniki?

Pomyślmy… urwane gniazdko;) Na 99% nie uwaliłes w środku żadnego elementu typu mostek, tylko szarpnąłeś/popchnąłeś/wygiąłeś i lut nie zwiera. Po resecie może działać, pzrepływ prądu powoduje zmianę temperatury, , a to może powodować “odkształcanie” lutu.

Sprawa beznadziejna. Sam u nic nie zrobisz, znaczy chyba, ze masz sprzęt i umiesz lutować, w co wątpię.

Jak chcesz naprawić nieś do serwisu, tylko skasuję ze 200 zł pewnie za wymianę. Opcja nr.2 podepnij rozgałęźnik do gniazdka z drugiej stronyi do niego myszkę i nie ruszaj go wcale;P Jak uszkodzisz to CS będziesz na touchpadzie grał;p