Witam. Mam następujący problem. Komputer jest świeżo po formacie, zainstalowałem windows 7 (poprzednio był XP). Na komputerze zdążyłem zainstalować zaledwie Google Chrome. Jego praca teraz, jak i przed formatem jest okropnie powolna. Poniżej wstawiam screen pokazujący użycie procesora i uruchomione procesy:
Wydaje mi się, że problem leży w tym, że zasilacz jest za słaby. Dla porównania 10 letni komputer z GF 5500FX, 1,5 GB RAM DDRI oraz procesorem AMD i zasilaczem 400 W chodzi znacznie szybciej.
Dysk twardy przed formatem sprawdzałem HD Tune’m i wszystko gra. Proszę o pomoc.
P.S. Dodam, że z wnętrza komputera słychać ociążałą pracę podzespołów oraz co chwilę wzrost obrotów.
Procesor jest obciążony w 100%, w Menadżerze zadań, na dole kliknij Pokaż procesy wszystkich użytkowników i sprawdź który proces najbardziej obciąża procesor.
Zasilacz nie ma nic wspólnego z szybkością pracy komputera. Jak sam widzisz na wrzuconym przez ciebie obrazku, procesor jest obciążony w 100%. Za wolną pracę komputera, wobec czystego dysku, odpowiada więc jego jednordzeniowa architektura i mała ilość pamięci RAM - 1GB zaledwie spełnia minimalne wymagania Windows 7, nie mówiąc o umożliwieniu komfortowej pracy.
Witaj, popraw proszę tytuł tematu tak aby wstępnie informował o problemie, użyj przycisku EDYTUJ , który znajdziesz w prawym górnym rogu Swojego posta. Dobrze zatytułowany temat daje szansę na szybszą pomoc. Dziękuję za uwagę.
Przed momentem podmieniłem RAM. Wyrzuciłem 1GB i w to miejsce wrzuciłem 2x GoodRAM 2GB DDR2 PC2-6400 DIMM. Przyznam, że na pierwszy rzut oka widać wzrost wydajności pracy komputera. Jednakże zużycie procesora nadal 100%. Druga sprawa, że używam windows 7 x64, a wyświetlało mi tylko 3GB do użytku. Płyta główna to Asus P5VDC-TVM SE/S. Link do niej:
OMG przy takim konfigu Windows 7? Google Chrome nie jest zbyt dobrą przeglądarką bardzo zasobożerną. Zasilacz bomba zegarowa ale nie warto do tego zabytku niczego innego kupować. Odinstaluj tego Chroma i zobacz wtedy zużycie procka.
No Win7 x64 w minimalnych wymaganiach ma 2GB RAM a nie 1, więc tym bardziej można stwierdzić, że do tej pory jechałeś po bandzie.
Wyłącz przezroczysty interfejs (aero) i wszelkie inne wodotryski systemu, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś.
Ja na twoim miejscu wróciłbym do XP.
Jeśli zaś o przeglądarkę chodzi, polecam ci Operę. Używałem jej na sporo słabszym konfigu od twojego i dawała radę.
Ściągnij też CCleaner i regularnie go używaj - pobieranie stron szybko powoduje nagromadzenie zbędnych śmieci w pamięci podręcznej przeglądarki, co dodatkowo zamula wolniejsze systemy. Z jego pomocą (narzędzia -> autostart) wyłącz też wszelkie zbędne procesy, uruchamiane razem z Windowsem.
Jeśli używasz GG, w szczególności GG10 lub 11, przerzuć się na AQQ.
Faktycznie, teraz sobie uświadomiłem sprawę z tym systemem. Wrócę dzisiaj do XP i zainstaluje firefox. Czy uważacie, że warto dokupić jedną kość RAM 2GB ? W zasadzie jest to już komputer troche zabytkowy, ale ma on służyć jeszcze conajmniej przez rok, a poprawa szybkości pracy komputera przy zakupi kości powinna być zauważalna.
Pamięć i tak nie ma takiego znaczenia przy takim wolnym procesorze. Postaw XP zainstaluj sterowniki i daj wtedy screena z Menadżera Zadań z zakładki Procesy.
Po zainstalowanie Windowx XP SP3, do tego MS Office, sterowniki, ccleaner, defraggler, avast, mozilla, foxit reader oraz ashampoo burning studio komputer chodzi zauważalnie szybciej. Tutaj screen w momencie kiedy wyłączona była przeglądarka. Faktycznie użycie procesora 0%, jednakże odpalenie czy to firefoxa, czy offica wiąże się ze wzrostem do 100%. Obecnie komputer pracuje przy 1 GB RAM.