Podczas instalacji Adobe Premiere, wyskoczył mi błąd że Internet Explorer jest włączony i trzeba go wyłączyć żeby kontynuować instalacje. Jednak nie miałem włączonego Internet Explorer’a. Patrze w menedżer zadań, no i rzeczywiście- iexplore.exe jest urchomiony, a nawet jest ich kilka. Próbowałem je wyłączyć i wszystkie znikneły lecz po chwili znowu wyskoczyły. Każdy z nich używa około 30 000k pamięci. Myśle że jest to jakiś malware lub trojan. Skanowałem system wieloma programami typu Adaware, Spybot, MKS etc. Znalazły one kilka syfów lecz wszystkie usuneły, a procesy iexplore.exe dalej są uruchomione (w start up’ie nie mam nic związanego z internet explorer). Kilka dni temu, już po tym jak zauważyłem ten problem, wrzuciłem tutaj na forum moje logi z HijackThis i Combofix’a ponieważ miałem problemy z wolnym systemem i logi były w miare czyste, co miałem zrobić to zrobiłem i system już działa poprawnie, tylko te cholerne procesy dalej są i nie wiem co zrobić. Nie mogę przez to zainstalować Premier’a.
Coś zmusza Internet Explorer żeby był cały czas włączony, tylko co to jest? Procesy iexplore.exe nie są fałszywe tylko pochodzą z plików Explorer’a bo sprawdzałem. Proszę o pomoc.