Nie mam już siły. Od rana próbuje cokolwiek zrobić. W lesie nie jestem, bo wiem ze to na pewno jest spowodowane brakiem explorera.exe. Po wielu nieudanych próbach przywracania systemu, skanowania dysków, grzebania w ms config itp itede nic nie przynosi mi pożądanych efektów. Komputer jest mi koniecznie potrzebny, a muszę wszystko robić przez wywoływanie czegokolwiek w menadżerze urządzeń…
Zaczęło się to od chęci wgrania sobie łatki imitującej Viste. Dokładna nazwa to Vista Transformation Pack 8.0. Po zainstalowaniu i przekonaniu do mojej wybredności. Odinstalowałem te ustrojstwo i komputer nie chciał mi się załadować. Uznałem ze jak zostawię go do rana to się “zrobi sam”. Niestety ku mojemu zdziwieniu tak nie było i zacząłem działać na własną rękę.
Czytałem mnóstwo tematów i żaden mi nie tak pomógł dostanie, żebym mógł sam rozwiązać mój problem. Sadzę, że nie będzie to trudne, bo wiele rzeczy sam zdiagnozowałem i będę mógł szybko udzielić wypowiedzi. Za 5 min od oddania posta dodam loga z combo fixa.
Zaznaczam, że przy wywoływaniu explorera z managera pisze, że nie może go znaleźć.
Teraz natomiast gdy combo fix skanuje pisze komunikat “CombFix wykrył obecność intekcji typu rootkit i potrzebuje uruchomic komputer ponownie”. Wczesniej tego nie było ! A dzis skanowalem z 5 razy…
jesli chodzi o naprawienie za pomocą komendy expand… to nie zdaje to egzaminu i pisze ze nie moze znalesc odpowiedniej sciezki. zaraz spróbuje ta pierwsza medtode
Jedna z komend zadziałała $i była reakcja z odczytaniem płyty. Nie dało się nie zauważyć, że coś zrywa. Ale odwetem był komunikat “Nie można utworzyć pliku explorer.exe”
Jeśli kopię masz zrobioną legalnie (bo np. zgubiłeś oryginał, ale masz inne dowody na oryginalność systemu, np. certyfikat, faktura) skorzystaj z innej kopii.