Dzieci drogie… to są aplikacje DOS’owe, a nie pod wingrozę! Co wy w ogóle wyczyniacie najlepszego?
awdflash i spod niskiego poziomu robić, a nie kombinować spod wingrozy. Uwalicie tą mobo i poleci w kubeł, przy takich bezmyślnych zabawach.
Zasada przy zmianie biosów - jakichkolwiek - jest prosta:
reset biosu do wartości domyślnych, ewentualnie tzw. “load defaults”,
flaszowanie odpowiednią paczką z jak najniższego poziomu - czyt.: dos jest najlepszy i najbezpieczniejszy.
po zmianie ponowny reset biosu, ewentualnie “load defaults” i odpalenie maszyny do systemu. Gdy system się podniesie całkowicie… reboot i w biosie można sobie poustawiać co się tam chce.
Uwagi…
Omijać wszystkie windowsowe flaszery, bo to dziadostwo i łatwo o uwalenie sprzętu.
Zwracać uwagę na wielkość paczki do flaszowania, bo kości mają i mogą mieć różną pojemność.
W przypadku tej mobo były montowane dwa typy kostek: 1,2 megabajta i 2 megowa.
Pliki paczek do flaszowania nie są zamienne!
Czytać, czytać i jeszcze raz czytać, to co się da na temat tej operacji na danej mobo, bo może są potrzebne dodatkowe kroki, jak na przykład wyłączenie wsparcia HT na czas flaszowania.
Edit:
Ta płyta ma bodajże (z tego co widzę) opcję Q-flash w biosie. Jeśli tak faktycznie jest, zalecam właśnie jej użyć. Poszukaj sobie filmów na Tubie o Q-flash i obejrzyj co i jak robić.
Chyba wiem co się stało. Spojrzałam na typ chipsetu. Ale upewnijmy się. Otwórz tego kompa i popatrz dokładnie na płytę. Poszukaj numeru rewizji “rev. ileśtam”. Prawdopodobnie masz rev. 2.1, a nie 2.0.
I dlatego się popierdzieliło, bo kolega dał Ci bios do rev.2.0, który nie zadziała z 2.1.
Okay… otwieraj i paczaj. Reszta zaś potem
Proszę nie żartować. Zalecam zapoznać się z procesem instalowania nowej wersji BIOS z pozycji systemu Windows i nie pisać bzdur. Najlepszym sposobem instalowania aktualizacji BIOS jest podłączenie komputera do awaryjnego źródła zasilania. Proszę się nie obrazić, ale wykształceni ludzie, którzy niewątpliwie znają się na rzeczy lepiej od Pani, tworzą pakiety do instalacji pod systemem.
Chłopie weź nie pier…nicz z łaski swojej! Rozmawiasz z kobietą, która pisała swój własny modowany bios, a temat kości cmos ma w małym lakierowanym na burgunda palcu, więc nieco rozwagi zalecam.
To swój własny, czy modowany? Bo to dwie różne rzeczy. Proszę się nie obrazić, ale czytam Pani wywody i dochodzę do tylko jednego wniosku - bardzo dużo Pani konfabuluje.
S h i t! Tego się obawiałam. No to nie za ciekawie.
Kwestia taka…
Rev 2.1 to krótka seria eksperymentalna wydana tylko i wyłącznie dla producentów OEM w latach 2006-2007, która nie miała nigdy trafić do sprzedaży.
Swoją drogą, pytanie… kto Ci to w ogóle sprzedał w sklepie? Łeb mu tylko za to urwać
Były one mocno problematyczne i dość kapryśne z powodu wprowadzanego wczesnego supportu cpu serii Conroe. Po prostu nie były one jeszcze dość dopracowane.
Mobo głównie różni się od normalnych innym całkowicie typem zastosowanych VRM’ów, odpowiedzialnych za zasilanie cpu oraz za główne linie napięciowe.
Konsekwencją tego, było zastosowanie również innych rodzajów biosów - ich zawartości.
I nie są one niestety kompatybilne wstecznie (w dół) z wersjami 2.0 oraz 2.x.
Innymi słowy… klops.
I to właśnie miałam na myśli pisząc “nie flaszować spod wingrozy”. Bo te apki przepuszczają na dobrą sprawę wszystko jak leci, bez porządnego sprawdzania crc plików.
Spod Q-flash, czy awdflash po prostu nie dałoby się zrobić flaszowania. Wywaliłoby tylko komunikat o błędzie wersji.
Teraz tak… trzeba wybadać co zdechło dokładnie? Tzn. czy tylko część odpowiedzialna za rozruch, czy co tam jeszcze innego?
Przy odrobinie szczęścia i gimnastyki da się zrobić reflasz “na ślepo”. Tak wiem… akrobacja z piruetem… no ale coś za coś.
Pytania…
Robiłeś reset biosu? Np. zworką na mobo plus wydłubaniem baterii? Jeśli nie to zrób.
Mobo cokolwiek piszczy? Są jakieś “biiip” i tym podobne?
Wiatrakami rusza, czy nic kompletnie?
Dyski wstają, czy nie?
Podłącz jakiś penek z diodą led, albo modem na usb i zobacz, czy zaświeca przy włączaniu zasilania płyty?
Zerknij raz jeszcze na płytę i sprawdź, czy któraś z kostek jest na podstawce. W co wątpię, ale nie zaszkodzi sprawdzić.