Mojej koleżance popsuł się komputer i nie chce go oddawać do serwisu bo jak zwykle będą robić 2 tygodnie, a jej potrzebny jest szybko.
Poprosiła mnie o pomoc, a ja proszę Was o rade, bo dziwna sytuacja jest.
Przy uruchamianiu kompa pojawia się komunikat, że uszkodzony jest plik: Windows\System32\Config\System i że można naprawić przy pomocy płyty windowsa xp czy coś. Przy próbie naprawy tego pliku komp staje i nic się nie dzieje.
Chciałem sformatować, ale instalator staje na “poszukiwanie wcześniejszych wersji systemu microsoft windows” i… nic :\ :?
tryb awaryjny też nie idzie i teraz nie wiem co robić, podłączyć inny dysk np. z Win 98, uruchomić DOS i sformatować ? Tylko, że ona ma nowego kompa i ma dysk na SATA, a ja nie znam nikogo kto by jeszcze miał taki dysk. Ciekawi mnie również, czy według Was to jest dobry pomysł, żeby przy pomocy bootowalnej płytki linuxa uruchomić program od partycji i tam go sformatować, tylko czy wtedy normalnie odpali się instalka XP ?
Jak bedziesz instalował Windowsa to beda potrzebne steroniki które podajesz mu wciskając F6 w odpowiednim momecie instalacji. ( Jak pojawi się niebieski ekran spyta o to)
AND1, jak już chcesz formatować, to najlepiej skombinuj dyskietkę startową Win 98. Uruchom z niej kompa i programem fdisk usuń partycje i załóż od nowa (nie zapomnij aktywować systemowej).
Można też zrobić tak, jak napisałeś - skorzystać z bootowalnej płyty linuxa i tam usunąć partycje (sam tak robiłem gdy jeszcze nie wiedziałem o istnieniu magicznego zaklęcia: fdisk /mbr :lol: )
ale mam jeszcze jeden pomysł: podłączyć ten dysk do kogoś, kto ma win xp i po prostu nadpisać uszkodzony plik - co wy na to ?
albo jak plik jest nieduży, to go na dyskietce albo na CDRW przenieść