Witam. Pacjent to: Asus R510D, najnowszy BIOS, Windows 7. Problem polega na tym, że czasem (nie jest to nonstop ale objawia się często) Jakby nie widział dysku twardego przy uruchamianiu przez co system się nie bootuje. Pomaga wejście w BIOS, włączenie UEFI, reset i zmiana znowu na CSM. Bo jak wiadomo Win7 nie obsługuje UEFI. Zresztą jak była na nim Ósemka i włączone UEFI problem również występował. Gdy tak się ma stać po włączeniu zwiastuje to długo trwający czarny ekran (w sensie ekran w ogóle nie załapuje, nie że jest “jasnoczarny”) Gdy już się uruchomi system pracuje poprawnie. Dysk sprawdzany HDTune i jest bez żadnych błędów, zrobione zerowanie dysku. Dzieje się tak tylko przy włączeniu, po uruchomieniu systemu nie występują żadne bluescreeny. Więc wykluczam tu trochę dysk. Może być coś nabaźgrane w BIOS’ie? Choć też go resetowałem… Jakieś sugestie?
Dysk?
Kontroler dysku, czyli płyta?
Sprawdź na samym akumulatorze.
Sprawdź na samym zasilaczu, akumulator wyjęty - to raczej wszystkie opcje.
Na baterii to samo… Na wyjętym nie ma jak bo akumulator nie jest wymienny…
Powiedźcie mi jeszcze czy mogę wgrać taką samą wersje BIOS’a jaka jest obecnie? W sensie z aktualizować… Na taką samą wersje. Może to usunie jakieś błędy? Jest sens? Bo jak to nie jest wina BIOS’u, dysku też nie (właśnie wkładałem drugi) To tylko kontroler jak kolega wyżej pisał…
Co Ci szkodzi spróbuj przeinstalować bios? może faktycznie ma jakiś błąd.