Siedziałem sobie normalnie na komputerze, zamiast wyłącz, wstrzymałem dzisiaj komputer. Gdy chciałem go obudzić klawiaturą, to włączył się i od razu wyłączył. Nacisnąłem przycisk włączania i znowu to samo, włączył się, ciemny ekran i wyłączył. Tak kilka razy. Potem wyskoczyło “>>Start PXE over IPv4”, wyłączył się znowu i też kilka razy. Potem “>>Start PXE over IPv4 PXE-E18: Server response timeout. >>Start PXE over IPv6 (…)(nie zdążyłem zapisać końcówki)”.
Potem wyskoczył ciemny ekran i pisało:
Menedżer rozruchu systemu windows.
Komputer nie może wyjść z hiberrnacji.
Stan: 0xc0000411
Informacje: Wystąpił błąd krytyczny podczas przetwarzania danych przywracania.
Plik: \hiberfil.sys
Informacje niezapisane przed przejściem komputera w stan hibernacji zostaną utracone.
Potem znowu ekran startowy Start PXE over IPv4 PXE-E18 Server response timeout. >>Start PXE over IPv6 i cos jeszcze pod tym nie zdążyłem zapisać. Komputer uruchomił się.
Zrestartowałem, bo jak miałem problem z włączeniem to na jednym ekranie pisało, żeby uruchomić ponownie. Komputer długo się włącza - wyskakują start pxe to co wyżej i uruchamia się. I tak jest cały czas teraz.
Co się stało? Jak naprawić?
Jeśli chodzi o pxe ipv4 6 to chyba coś z kartą sieciową jest związane? Bo mam w komputerze dwie karty - jedną wbudowaną na stałe do płyty głównej - popsuta, nie działa, sieć niezidentyfikowana, brak dostępu do internetu. I drugą też lan osobno, z której korzystam, która działa. Może to info istotne jest(?)