Witam. Niedawno zrobiłem format bo komp był zmulony i zaśmiecony. System wgrał się bez większych problemów i zaczęła się jazda. Komp się odpala->logowanie Windy i cisza czarny ekran i restart po ok. 25 sek. i tak w kólko.Zrobiłem formata po raz drugi gdyż przy pierwszym nie mógł wgrać jakiego pliku-który pominołem z braku innej płyty z systemem-sądząc że to pomoże, jednak myliłem się . Wszystko to samo: komp sie odpala->logo Windows->czarny ekran i restart i tak w kólko. Próbowałem fixboot->pomyślnie.Próbowałem fixmbr wyskoczył komunikat: _ "Stwierdzono,że ten komputer ma niestandardowy lub nieprawidłowy głowny rekord rozruchowy. FIXMBR może uszkodzić tabele partycji w przypadku kontynuowania operacji bla bla bla " _Po którymś razie zatwwierdziłem tą komendę ale nie przyniosło to rezultatu. I znów fixmbr i znowu porażka. Międzyczasie chkdsk i sprawdzanie dysku ze 3 razy . Były jakieś błęy ale naprawiły się na raty. I po tym wszystkim po kilku FIXMBR, CHKDSK, FIXBOOT komp się wkońcu odpalił. A najlepsze jest to, że całe te naprawy i wpisywanie komend w konsoli odzyskiwania przerabiam codziennie bo historia lubi się powtarzać. Już nie wiem co począć i co robić dalej. Nie chcę codziennie poświęcać pół godziny czy godziny żeby postawić system na nogi codziennie skoro niekiedy korzystam z niego parę minut.
Mam jeszcze kilka pytań:1. Jeśli komendy chkdsk,fixmbr mają pomagać to dlaczego po którymś tam razie a nie za pierwszym.
-
Dlaczego komp nie zapamiętuje jakoś tych ustawień i codziennie przerabiam to samo.
-
Czytałem gdzieś w sieci że po tych wszystich komendach fixboot i fixmbr zalecany jest format, czy ktoś może to potwierdzić.
P.S Dodam jedynie że w trybie awaryjnym moę zrobić przywracanie systemu ale też po ponownym uruchomieniu pojawia się komunikat , że system został pomyślnie przywrówcony do ustawień z dnia…Pomyślnie ale też tylko w trybie awaryjnym a normalnie lipa->czarny ekran