Mam, moim zdaniem dość dziwny, problem. Używam laptopa (Acer Aspire 5738Z z Win XP) podpiętego bezprzewodowo do rutera (TP-Link TL-WR340G) i niekiedy po uruchomieniu systemu z hibernacji nie mam dostępu do internetu. Nie ma żadnego błędu połączenia sieciowego (“Połączono. Prędkość 54Mb/s, jakość sygnału: bardzo dobra/znakomita”, czy jakoś podobnie), próba naprawienia połączenia też wygląda na udaną, natomiast nic nie działa (WWW, GG, Skype). Na dodatek jeśli próbuję w takim momencie podłączyć kabel to system w ogóle tego nie zauważa (nadal “kabel sieciowy jest odłączony”, normalnie podłącza sieć przewodową bez żadnego problemu). Po resecie na szczęście wszystko jest OK, ale ostatecznie nie po to jest hibernacja, żeby po niej resetować kompa. Nie zdarza się to za każdym razem, ale na tyle często, że jest mocno irytujące (komp jest nowy, używam go ok. tydzień i już taka sytuacja miała miejsce ze 3 razy).
Jeśli ktoś zetknął się już z podobnym problemem lub po prostu ma jakieś sugestie to b. proszę o pomoc.
Sterowniki poinstalowane - jak już pisałem to nowy sprzęt i na stronie Acera powinny być aktualne. Na wszelki wypadek trochę pogrzebałem, ściągnąłem jakiegoś Driver Detectiva czy coś. 40$ woła za roczną licencję, która m.in. umożliwia aktualizację znalezionych przez niego przestarzałych sterowników - czy bym się na to szarpnął wątpię, ale skan przeprowadza za darmo i sterownik od bezprzewodowej sieci jest akurat w/g niego aktualny…
Szymonek - do siedzenia na gwoździach też się (podobno…) można przyzwyczaić Oczywiście nie jest to aż tak upierdliwe, ale od wczoraj zaczął dodatkowo wariować tak po prostu, w trakcie pracy… Cóż, poszukam jeszcze w sieci, może coś wymyślę.
Także na 7-ce miałem coś podobnego. Tylko że na kablu … mi pomagało rozłączenie i połączenie się ponownie z siecią, lepsze to niż restart.
Niestety ale rozwiązania nie znam, po kilku restartach, hibernacjach, kilku dniach … problem zdaje się zam zniknął, teraz po wznowieniu hibernacji, bez niczego mam net’a.
Niestety u mnie rozłączenie na chwilę nie pomaga. W ogóle rzecz jest mega dziwna, praktycznie na 100% nie jest to kwestia sterowników - testy (Diagnostyka sieci z Win XP) pokazują, że wszystko gra, pingi chodzą pięknie (zresztą ta windowsowa diagnostyka głównie na nich się z tego co widzę opiera). Wpiszę ping wp.pl i mam średniego pinga ok. 30ms. Wpiszę wp.pl w przeglądarkę (dowolną) i po 5 minutach nadal próbuje się połączyć (żadnego komunikatu błędu, nic - po prostu mieli). Nie jest to też kwestia firewalla - po jego wyłączeniu jest dokładnie to samo. Kompletnie nie wiem, gdzie w ogóle szukać przyczyn :-x . Chyba postawię cały system od zera uważając, żeby instalować tylko istotne rzeczy i zobaczymy…
– Dodane 14.05.2010 (Pt) 12:01 –
Na szczęście zanim wziąłem się za reinstalację systemu skonsultowałem się jeszcze z jednym znajomym informatykiem. Jego pierwsze pytanie brzmiało “Jaki masz ruter?” - potem poprawiliśmy jego konfigurację i okazało się, że problem zniknął jak ręką odjął (przynajmniej na razie - odpukać - ale przez 3-4 godziny pracy wszystko było OK, wcześniej trzeba było kompa w ciągu takiego czasu średnio ze 2-3 razy resetować). Najprawdopodobniej jakiś błąd w komunikacji z ruterem blokował coś w całym dostępnie windowsów do sieci i dlatego później już podłączenie kabla nie pomagało… Mam nadzieję, że sprawę mam z głowy w każdym razie.
Oczywiście nie jest to aż tak upierdliwe, ale od wczoraj zaczął dodatkowo wariować tak po prostu, w trakcie pracy… Cóż, poszukam jeszcze w sieci, może coś wymyślę.