Problem z subwooferem z USA

Witam,

Mam następujący problem, otóż podczas pobytu w USA kupiłem sobie sprzęt 7.1

Po powrocie i przywiezieniu sprzętu do Polski przy próbie podłączenia sprzętu wywala bezpiecznik w subwooferze,

niestety nawet podłączenie subwoofera do prądu przy użyciu kostki - transformatora (nie wiem jak to nazwać) nie daje oczekiwanego efektu,

dalej wywala bezpiecznik. Dopiero przy zakupieniu dość grubego bezpiecznika nie wywala go ale sprzęt nawet gdy nie jest jeszcze włączony przyciskiem POWER strasznie buczy i wydaje charakterystyczny dźwięk. Czuć też od niego tak jakby coś się w nim paliło. I to mnie trochę przeraża bo boję się że spalę cały sprzęt i będzie po zabawie.

Przy bezpieczniku na obudowie pisze 250V/F0.5A (to chyba typ bezpiecznika)

Czy wiecie może jak mogę ten problem rozwiązać? Może złe bezpieczniki kupuję?

Proszę pomóżcie mi z tym problemem.

Jestem dostępny na wszelkie pytania co do sprzętu itd.

Dzięki Wam z góry :frowning:

EDIT: Zapomniałem Wam napisać że przy wejściu kabla sieciowego do subwoofera pisze ~110V/60Hz

Nic dziwnego,że wywala Ci bezpiecznik.Potrzebujesz autotransformatora 220/110V .Próbujesz podłączyć urządzenie działające na napięcie 110V przy użyciu napięcia 220V.

Nie zakładaj jak to piszesz “grubszych” bezpieczników,bo spalisz urządzenie.Bezpiecznik o którym piszesz pracuje na napięcie 220V i natężenie prądu 0,5A.Jak założysz bezpiecznik na natężenie prądu większe to on to wytrzyma,ale nie wytrzyma tego urządzenie.Stąd ten zapach spalenizny.

Jak taki autotransformator wygląda? Gdzie go mogę kupić?

Taki może być?

http://allegro.pl/item524436603_autotransformator_220_v_na_110_v_30_w_legrand.html

“Zapomniałem Wam napisać że przy wejściu kabla sieciowego do subwoofera pisze ~110V/60Hz”------- Pewnie na ten szczegół zwróciłeś uwagę dopiero jak smrodek poczułeś a od tego trzeba było zacząć. Oddaj sprzęt fachowcowi i miej nadzieję że posypał się tylko zasilacz. Jeżeli przez transformator 230V/110V podłączyłeś go po wcześniejszym podłączaniu bezpośrednio na 230V to było już troszkę za późno, poza tym jeżeli sprzęt jest większej mocy to nie jest łatwo znaleźć odpowiednie trafo(choć nie jest to niemożliwe). Tak jak powiedziałem, teraz już tylko fachowiec!.

Czyli na pewno coś się “zepsuło” tak?

Kupno takiego transformatora załatwiłoby by sprawę wywalanych bezpieczników?

http://allegro.pl/item521609088_zasilacz_220v_110v_300w_autotransformator.html

Pierwsze podłączenie było tylko przez “kostkę” zmieniającą wtyczkę z amerykańskiej na polską… Wtedy od razu wywaliło bezpiecznik. Później kupiłem 3 inne bezpieczniki, dwa wywaliło, dopiero ten trzeci “trzyma się” ale tak jak mówiłem, subwoofer buczy nawet gdy nie jest włączony.

Mówisz że oby tylko zasilacz padł, jest to możliwe że subwoofer działa dalej (bo działa skoro buczy) przy padniętym subwooferze?

Pytanie co to buczy. Może to być przydźwięk sieciowy z powodu uszkodzenia Mostka Gretza w zasilaczu. Na odległość trudno stwierdzić. Zasilanie może być n.p. zrealizowane przetwornicą impulsową i na pewno sam sobie nie poradzisz jeżeli ją uszkodziłeś. Piszesz że pierwsze podłączenie było przez kostkę i.t.d- to był właśnie moment kluczowy bo zamiast 110v podałeś 100% za dużo. Może i bezpiecznik uchroniłby układ ale zacząłeś eksperymenty z “mocniejszymi” a tego zasilacz nie mógł przeżyć.

Ok, czyli nie od zasilacza to zależy czy wszystko chodzi czy nie. Co buczy? Hmmmm, nie wiem, ale wysoki bas słychać, nie wiem co to może być…

Dodane 13.01.2009 (Wt) 20:42

Jakby Wam to się okazało przydatne…

To ten subwoofer (sorry to nie jest 7.1 jak pisałem tylko 5.1)

http://cgi.ebay.pl/3000-Watt-DTS-5-1-Surround-Sound-Home-Theater-System-NB_W0QQitemZ400023575660QQihZ027QQcategoryZ3276QQtcZphotoQQcmdZViewItemQQ_trksidZp1742.m153.l1262

Dodane 13.01.2009 (Wt) 20:55

A może padł transformator sieciowy??

Idzie z tej tabelki dojść jaki jest ten transformator?

To są tylko dane techniczne. Bez zajrzenia do środka na pewno nie dowiesz się co padło. Jeżeli zasilacz jest na trafo to gdyby znane było napięcie wtórne oryginalnego trafo można by szukać trafo z takim samym wtórnym ale z pierwotnym na 230V i tej samej mocy i go zamienić. W tej chwili jednak nie wiadomo co padło i sama zmiana trafo nie rozwiąże problemu. Nie sądzę abyś sam sobie z tym poradził :frowning: .

Słuchaj, zajrzeć mogę, popatrzeć mogę, tylko muszę być pokierowany “za rękę” może wtedy coś się uda znaleźć, wywnioskować, enda później ewentualnie, wymienić i naprawić. Jest ktoś chętny do pomocy??

Ty lepiej daj to do jakiegoś serwisu, bo jak się nie znasz to jeszcze gorzej spie…rdzielisz. Powiedz im o całej sytuacji i żeby na początku wogóle sprawdzili, czy to działa, a później ew. kupisz ten autotransformator.