Mój problem jest taki: kupiłem kontroler USB 2.0 na chipsecie NEC, włożyłem go do gniazda PCI tak jak trzeba, robiłem to już na 3 innych kompach i zawsze wszystko było okej, natomiast teraz komputera nie mogę uruchomić. Komputer się włącza, nie daje obrazu na monitor, system sie nie uruchamia, dysk twardy reaguje, jednak dioda od procesora mruga bez przerwy. To samo się dzieje jak wyjmę kontroler. Płyta główna tego komputera to Gigabyte. Co mam zrobić, co się mogło stać? Proszę o pomoc!