Problem z uruchomieniem kompa

Koledzy mam dziwny problem, czasami mam problem z uruchomieniem “zimnego kompa”. Po włączeniu nie uruchamia biosu, monitora, nie piszczy tylko tak dziwnie puka, trze, szura sam nie wiem jak to nazwać, podobnie do chodzącego dysku tylko znacznie głośniej. Czasami trwa to minutę i potem zajarzy. Dźwięk łudząco podobny do padającego dysku twardego, który w pierwszej kolejności podmieniłem i niestety to samo. Jeżeli komputer chodzi i restartuję go to nie ma żadnych problemów. Występuje to tylko i wyłącznie na zimnym kompie. Co to może być? Nawet po otwarciu nie jestem w stanie zlokalizować źródła dźwięku, dysk wykluczam, ponieważ jak go odłączę dzieje się to samo.

Któryś z wentylatorów ?

A czy wentylator może mieć coś wspólnego z uruchamianiem? Oba chodzą, sprawdziłem, ale kiedyś rzeczywiście był w biosie jakiś komunikat o wentylatorze na procku tylko nie pamiętam jaki.

na pewno jakiś wentylator jest już częsciowo zużyty i jak jest zimny wydaje takie odgłosy, też tak mam przy chłodzeniu dysku- dopiero jak się rozgrzeje to chodzi normalnie

Mam podobny problem, gdy włączalem komputer a w pomieszczeniu jest temperatura ok. 5-8 st.C (ogrzwanie w tym pomieszczeniu włączam dopiero jak wracam z pracy bo to piecyk gazowy starego typu) to system się nie ładował pomimo uruchomienia się zasilacza i dysku. Komputer wyłączam całkowicie od napiecia - nie jest w stanie czuwania (zasilacz).

U siebie rozwiązałem ten problem w ten sposób, że włączam zasilanie (zasilacz do stanu czuwania) czekam ok. 10 minut wtedy włączam komputer i uruchamia sie bez problemu (myślę że w moim przypadku to przez to, że elektronika ma niską temperaturę).

Może i u ciebie jest podobna sytuacja?

Pozdrawiam,

jak to stary pc to może być problem radzę Ci trochę ogrzać pomieszczenie i potem go uruchomić chodziarz ja swojego 5letniego pcta uruchamiałem na -15C i chodził :-o

Dzięki za podpowiedzi, jutro jadę po wiatraki i zobaczymy co z tego wyniknie :smiley: