Problem z uruchomieniem - Medion Akoya P6638

Witam,
Mam spory problem z Laptopem Medion Akoya P6638.
Lapek zachowuje się dziwnie, w tym sensie, że po naciśnięciu przycisku power przez sekundę świecą się diody + słychać, że coś się kręci i tyle; laptop gaśnie i nic się nie dzieje.
Po podłączeniu do zasilania po chwili sam z siebie zaskakuje i działa normalnie, nawet po odłączeniu od zasilania (system wskazuje 45% baterii).

Co ciekawe jeżeli wyłączę laptopa (podłączonego do zasilania) to przy ponownej próbie uruchomienia dzieje się to co opisałem na początku.

Co może go boleć?

*Laptop kupiony na allegro jako “nowy” po odesłaniu lapka do sprzedawcy miałem otrzymać nowy; jednak drugi raz otrzymałem tego samego laptopa…, jeżeli naprawa może być kosztowna/trudna to proszę o informację - nie będę się męczył.

Wyciągnij baterię jeśli się da i uruchom bez niej na samym zasilaczu.

Znowu, odpalił się sam z siebie.
Po wyłączeniu nie dało się już uruchomić (teraz nawet nie słyszałem żeby coś się kręciło). Kontrolki się zapaliły i zgasły.

Zalałeś go może czymś?

Wygląda albo na zwarcie albo schemat zasilania na płycie padł

Nie, świeżo rozpakowany tak jak za pierwszym razem.

Zostaje mi odesłać i skorzystać z Programu Ochrony Kupujących na allegro; nie ma sensu tego naprawiać - o ile to możliwe.

Primo nie laptop, a tablet z dolutowaną klawiaturą.

Pierwsze wskazuje na baterię, nie uruchomisz na “pustej”, ale samouruchamianie to raczej płyta.

Naprawa oznacza wymianę na nowego Co i tak głupie bo to nie laptop, a netbook - cokolwiek poza wordem i filmem przerośnie go… Po 1 akcje trzeba było skorzystać z 14 dni, a nie z wymianą. Teraz jak termin minął szarpał się będziesz w “wymiany i naprawy”, aż “sklep” zniknie…

Jeżeli sklep i 14 dni nie minęło- zwrot bez powodu, każde inne jest mniej korzystne dla Ciebie.

Nie rozumiem, sprzedawca mnie oszukał na co mam dowody.
14 dni to zwrot, na program ochrony mam 180 dni.
*Sam support allegro jakieś 10 minut temu doradził skorzystanie z programu.

Niepotrzebne, chyba, że chcesz iść do sądu.

No i co? Zamierzasz czekać do 15 dnia?

Bo to ich program.

W myśl polskiego prawa od momentu zakupu w sklepie internetowym masz 14 dni na zwrot produktu bez podania przyczyny, sprzedawca ma obowiazek zwrócić pieniądze i wystarczy zwykłe oświadczenie woli. Bez szarpania się z “mam dowody, ze oszukał mnie”. Jeżeli 14 dni od zakupu nie minęło i kupiłeś w sklepie to jest właściwa droga. Próbę oszustwa, jak masz ochotę, zgłosisz sobie na policji. Później.

Odstąpiłem od umowy szybciej niż 14 dni; jednak zaproponowali wymianę. Odesłali to samo. Na policję i tak muszę złożyć zawiadomienie o oszustwie.

Sprawdzę ten program ochrony, jak się nie uda to trudno. I tak nie mam wyboru.

No to sam się… Jeszcze pewnie wpisałeś “niedziała”, czyli mieszanie z gwarancją…

Ok, jak minęło 14 dni i zagapiłeś się, to uderzaj w rękojmię, nie gwarancję, rękojmię.
Hasła do zastosowania: niezgodność towaru z umoą, wada istotna uniemożliwiająca korzystanie, odstąpienie od umowy i zwrot pieniędzy.

PS. Rada: wyślij pocztą poleconym nie emailem, jak nie dotrze odp w 14 dni-> jest zasadna.

1 polubienie

Ok, dzięki wielkie za rady :slight_smile:
Zobaczę co da się zrobić.

Temat do zamknięcia.

Powodzenia, jak coś uderzaj też do: Miejski Rzecznik Konsumentów. :wink:

1 polubienie