Skoro pojawia się ekran ładowania systemu to tablica partycji oraz bootloader istnieje. Jest jakiś szajs najprawdopodobniej w samych plikach systemowych. Zacznij od wykluczenia sterowników uruchamiając system w trybie awaryjnym, jak to nic nie zmieni to uruchom narzędzie do naprawy systemu zawarte na płycie instalacyjnej
… ale ja zaktualizowałbym to za darmo do windowsa 10, zamiast reanimować trupa
Nie pamiętam czy w w7 nie było trybu z samą konsolą (trybem tekstowym)? Jeśli to by wstało to: sfc /scannow
Prawdopodobnie na płycie instalacyjnej jest taki tryb, ale to samo powinno chyba zrobić zawarte tam graficzne narzędzie do naprawy.
Można jeszcze linuxa live odpalić i zobaczyć czy hadware działa ok. No i dysk sprawdzić SMART w aplikacji dyski - gnome-disks- jak niema w live to doinstalować.
Też mi się wydaje, że to zaoranie tego systemu i postawienie nowego nawet nie będzie możliwe. @anon99883955 Radziłbym oddać lapka do serwisu i trzeba będzie wymienić dysk na nowy. Zwróć szczególną uwagę na rodzaj dysku: HDD i SSD. Dyski SSD są dużo szybsze, mniej energii pobierają z baterii no i są odporne na uszkodzenia fizyczne. Jest tak, ponioeważ SSD nie posiadają żadnych ruchomych elementów, a więc lepsze są nawet do laptopów, które przecież przenosimy itd.
Przy okazji dołożyłbym pamięci RAM do 8GB - dla przyjemniejszej i szybszej pracy.
Odpal jakąś dystrybucję Linuksa w trybie live i w terminalu wpisz: sudo smartctl -a /dev/sda
Wrzuć wynik na forum, to zobaczymy zgrubnie czy to wina padniętego dysku, czy tylko windows klęknął i wystarczy go przeinstalować.