Problem z USBSTOR.sys

Witam.

Od kilku dni mam dysk zewnętrzyny( obudowa 3,5’’ na USB) Wszystko pięknie chodziło, do czasu kiedy postanowiłem (znowu!) poryzykować z Linuxem. Założyłem go na tym zewn. dysku. Oczywiście sporo namieszał (mbr, ext3, dopiero w konsoli bootcfg pomogło) Wywaliłem OpenSuse, sformatowałem zewn. hdd w laptopie- tam wszystko ok, zainstalował, czyta. Ale po podłaczeniu do blaszaka wywala BSOD z errorem sptd.sys. Znalazłem, wywaliłem. Teraz po podłaczeniu mam bsod z errorem USBSTOR.sys.

Inne urządzenia( pendrive, drukarka ze skanerem i czytnikiem kart chodzi ok)

W menedżerze żadnych błędów, wywalałem i instalowałem od nowa stery kontrolerów/koncetratorów usb ciągle bez zmian.

XP SP2

Pomocy.

Powiem na wstępie - przy zabawach z linuksami zawsze wcześniej lepiej zrobić kopię mbr - są dobre darmowe programy.

To co Ci tak naprawdę namieszało to nie tylko linuks, ale DAEMON TOOLS na twoim xpku. Pliczek sptd.sys mówi o jego obecności. DT ingeruje w mbr, ze względu na funkcje jakie pełni. Linuksy rozpoznają w mbr obecność windowsa, ale wpisu DT już nie, i go uszkadzają. A potem są ciągłe restarty i niemal niemożliwe wejście do systemu (poza trybem awaryjnym) Do usunięcia sptd.sys dobrze jest użyć programu sptdinst.

Poszukaj usbstor.sys w nowszej wersji na sieci, albo wykasuj ręcznie - ochrona plików powinna wówczas przywrócić jego kopię - zapewne nie uszkodzoną.

Na koniec pozostaje jeszcze komenda fixmbr.

Niestey nic z tego. stp wywalony, daemon też, nowy usbstor przekopiowany. Nadal bsod z usbstor.sys