Problem trochę śmieszny ale nie mam pojęcia jak się do niego zabrać. No więc tak: Przy włączaniu systemu ładuje mi się wszystko ok do momentu gdy wyświetla się na ekranie czarna strona (ta tuż przed ładowaniem Windowsa, pasek niebieski logo Windows XP itp.) No to by było na tyle zacina się jakby dalej nie mógł odczytać jakiś sterowników czy czegoś podobnego. Uruchomiłem więc system awaryjny i ładowanie dochodzi do momentu gdzie wczytuje WINDOWS\system32\DRIVERS\isapnp.sys i dalej nic, zawiecha. Być może to jakiś wirus, lub coś temu podobne. Może ktoś mi pomóc? Być może już był kiedyś taki problem ale ja go na forum nie odnalazłem więc jeśli ktoś posiada linka to niech wrzuci. Z góry dziękuje ;))
PS. Nie chciałbym utracić plików z dysku. Dodam że jest to laptop Dell.
Czytam, i czytam i… straciłem czas, bo ostatni wpis to: problem rozwiązany, dzięki. I ani me, ani be, ani kukuryku-CO I JAK. BO JA ROZWIĄZAŁEM i co mnie obchodzi reszta narodu.
Po dalszych poszukiwaniach znalazłem i zastosowałem rozwiązanie( zapewne jedno z kilku możliwych), o czym w przeciwieństwie do @jungle napiszę:
W skrócie: fakt, że ostatnie co się wyświetla to isapnp.sys nie świadczy o tym, że z tym plikiem jest problem. U mnie wystarczyło to, co można wyczytać z cytowanego wątku anglojęzycznego. Czyli z folderu windows/system32/drivers usuwamy plik z rozszerzeniem sys o zerowej wielkości. I podobnie jak opisano w wątku- był problem z pciide.sys. Po prostu zniknął :shock: . Do wspomnianego wyżej folderu Drivers skopiowałem plik pciide z płyty windows XP, z folderu i386, zmieniając rozszerzenie sy_ na sys. I tymi dwoma prostymi krokami zajmującymi minutę sprawić można, że system bez problemów załadował się.
Piszę to wszystko głównie dlatego, ze google ten akurat wątek wrzuca jako pierwszy, po wpisaniu :isapnp.sys
Dodam tylko, że miałem komfort- na dysku był drugi, sprawny system operacyjny. Było szybciej
