Mam dość spory problem z WiFi w moim laptopie. Mimo dobrej jakości połączenia transfer jest dość słaby (mam ok. 20 mb/s, przy czym na lapku pokazuje okolo 10 mb/s. Dodam, że na laptopach kolegów transfer jest normalny na poziomie ok. 20 mb/s). Często zdarza się, że modem gubi zasięg na wszystkich laptopach i trzeba go restartować (Internetia). Po 4 wymianach modemu ostatnio przyszedł serwisant i podał dość niepokojącą informację. Na moim laptopie jest średnio 120 połączeń sieciowych, gdy u kolegów w tym samym czasie koło 30. Możliwe, że to przez torrenty, ale serwisant dodał, że na moim lapku są założone jakieś serwery, z hostami typowymi dla hackerów i to one obciążają sieć. Do tej pory mój atywir (Norton) nic nie pokazywał o zagrożeniach. Zdrobiłem skan Nortonem, który znalazł 11 podejrzanych plików cookie, które usunąłem. Zrobiłem scan Spybot’em, podaję repair log