hej, mam problem z komputerem taty - Windows się uruchamia, pokazuje się pulpit i tutaj następuje jakby jakaś blokada, nic nie mogę uruchomić (oprócz przeglądania folderów)… po jakiś 15-20min nagle wszystko się odblokowuje i działa normalnie. Skanowałam antywirusami online, combofixem (znalazł jakieś trojany i je usunął), ale problem nadal trwa. Czy ktoś ma jakiś dobry pomysł co zrobić?
Przywracanie systemu nie pomogło. Defragmentacja i oczyszczanie dysku C: tez nie.
góry dziękuję za pomoc