Problem z Windows XP HE

Nie twierdzę, że rewelacyjnie szybko.

Różnica jest jednak zasadnicza między 98 SE a XP!

U mnie (przy ok. 30 GB zapełnieniu dysku) system XP defragmentuje go w ok. 30 min., co 98 SE zajmowało 2 - 3 godziny! !!

Sama instalacja natomiast Win XP trwa ok. 40 min.

Mam nadzieję, że zrozumiałeś o czym pisałem.

Pozdrawiam.

Z calym szacunkiem Panowie, ale nie bardzo lapie o czym mowicie? Pisze, poniewaz Butcher odwolal sie do mojej wypowiedzi, ktora jak wyjasnilem byla malym dowcipem, no ale moze dowcipem nie na miejscu? Bardzo sie ciesze, iz ktos wykonal pomiar czasu instalacji i defragmentacji, ale chyba, odeszlismy wszyscy od tematu. Mianowicie, sympatyczny Pan Wujek napisal, iz dzieki inteligencji, madrosci i elokwencji udzielajacych mu rad chlopow, uporal sie z problemem. Wspomina jednak mimochodem, iz nadal ma lub pojawiaja mu sie zaraz po instalacji systemu wirusy, dlatego postanowil przeprosic sie ze swoim starym, majacym 98 lat, nie, majacym nazwe 98 systemem. Wydaje mi sie, ze warto zajac sie ta kwestia, zamiast rozbierac na czynniki pierwsze moja wypowiedz o “szybkosci intalacji systemu w warunkach ekstremalnych”. Moze chlopak nie wyrzucil wirusa, moze instaluje aktualizacje systemu, ktora przyslal mu mailem sam Wielki Billi, a moze wirusa dostaje przez siec lokalna. Pozdrawiam

Pozwole sobie tylko dodac, ze ja nigdy nie przesiadalem sie na Windowsa XP. Problem, o ktorym pisalem powstal na drugim komputerze, ktorego ja nie uzywam. Ow komputer ma zdecydowanie gorsze wyposazenie jest to zwyczajny Pentium II 350 Mhz. Problem nie w samym kompie, bo po instalacji chodzi zdecydowanie szybciej (co jednak jest plusem XP), jak i laduje sie na nim zdecydowanie wieksza liczba gier, niz to bylo dotychczas. Ja zas natomiast na swoim kompie, na razie XP nie bede wgrywac gdyz niestety przerazil mnie ogrom problemow, jakie w nim wystepuja. Po zastosowaniu sie do Waszych rad problem ustapil… i nie mam juz wirusow, wszystko dziala, jak nalezy.

Jesli zas chodzi o Wasze rady to rozumiem, ze wyciagneliscie je z wlasnych doswiadczen, ewentualnie innych uzytkownikow. Znaczy to zas, ze w mniejszym lub wiekszym stopniu uzywacie systemu Windows XP i moje pytanie jest nastepujace, dlaczego jednak ten system, a nie inny? Czy ktos moglby mnie przekonac, bym zamienil mojego prawie dobrego W98SE :wink: na W-XP, czy w tej chwili nie ma juz sensu i pozostaje czekac jeszcze pare lat na opracowywanego juz Longhorna???

Pozdrawiam

Jak dotad nikt Ci nie odpisal, wiec chyba nikt Cie nie chce przekonywac do przejscia na XP. Ja tez nie mam takiego zamiaru, bo jak wiesz kazdemu podoba sie co innego, Ty jestes zadowolony z 98SE, wiec moze nie warto zmieniac tego co jest dobre. Z drugiej strony, widze ze bardzo Cie korci ten XP, dlatego proponowalem bys zainstalowal go sobie jako drugi system, zobaczysz wtedy jak dziala u Ciebie, przekonasz sie czy Ci odpowiada i czy jest dla Ciebie lepszy. Co do problemow, ktore Cie przerazaja, to sa one zwiazane z internetem, dlatego proponuje bys pobawil sie XP bez dostepu do sieci, a potem jak juz bedziesz wiedzial co i jak robic, to skonfigurujesz sobie polaczenie do sieci pod XP. Co do mnie, uzywam Win 2000, XP jakos mi nie podchodzi, ale sporo moich znajomych korzysta z XP i sa zadowoleni i twierdza, ze super, ale jak mowi powiedzenie - gdzie dwoch Polakow tam trzy opinie. Pozdrawiam :slight_smile: