Witam. Wczoraj pobrałem jakiś program, rozpoczęło się formatowanie, włączył się dos i pisało czy chcę dokończyć formatowanie. W tym programie był pewnie wirus. Nie mogłem ruszyć myszką. Nie chcialem formatować więc kliknąłem N w dosie. Nastepnie komp sie zrestartował. Pisało, że nie można uruchomić systemu, bo brak pliku hal.dll. Uruchomiłem płytę ratunkowa CDAction (system linux na plycie) i tam skopiowałem z mojego lapka na dysk c do katalogu system32 plik hal.dll. Nastepnie przy uruchomieniu systemu pisalo nieprawidlowy plik boot.ini. rozruch z systemu c:\Windows. nastepnie byl czarny ekran. poczytałem trochę na necie, i w linuxie utworzyłem plik boot.ini z taką zawartością:
teraz przy włączeniu systemu jest tylko czarny ekran z małą poziomą kreską, migającą w prawym górnym rogu ekranu. Co z tym zrobić? Od razu mowię, że nie dysponuję płytką z systemem. Została ona przypadkowo zniszczona około pół roku temu.
przeciez napisalem, że nie mam płyty z windowsem. teraz zmieniłem plik boot.ini i komputer nie dochodzi nawet do ekranu ładowania systemu, restartuje się.
Dzięki za pomoc. Niestety nie pamięŧam już jaki był wtedy klucz - całe pudełko zgubiłem przy przeprowadzce. Nie ma jakiegoś sposobu? Chyba że ktoś podeśle mi na maila swój plik boot.ini? Proszę o szybką odpowiedź.
Gdy postawisz system na nogi, sprawdź jaki masz klucz Seriale Microsoft, polecam Magical Jelly Bean Keyfinder. Skoro nie dysponujesz płytą instalacyjną Windows to polecam wykonywać kopie zapasowe. Stary żart mówi, że ludzie dzielą się na tych, którzy robią kopie zapasowe i na tych, którzy dopiero będą je robić. Do wyboru metoda windowsowa Odzyskiwanie systemu. Narzędzia Windows XP albo narzędzia firm trzecich, np. Paragon: Paragon Backup & Recovery 2012 Free - obrazy dysków. Gdybyś używał tego oprogramowania w przeszłości, to teraz przywrócenie zawartości dysku do stanu kiedy wszystko było dobrze, zajęłoby Ci nie więcej niż kilkadziesiąt minut. Tak to działa; program robi obraz dysku albo partycji, a kiedy np. system padnie, to można odtworzyć ów obraz i wszystko jest w takim stanie, w jakim było w momencie tworzenia obrazu dysku lub partycji. Program, który opisuję w podanym poradniku jest bezpłatny.
Tyle, ze teraz nie mam za bardzo jak wypalic tej konsoli ;/. Piszę właśnie z plyty ratunkowej Cdaction (linux ubuntu), ktora do poprawnego dzialania potrzebuje tego, aby plyta caly czas byla w napedzie. A mam tylko jeden naped ;/. Wiec to nie wchodzi w gre. Jutro wypale konsole, bo ojciec przyjezdza z zagranicy - a wraz z nim przyjedzie laptop, wiec sprobuje jutro.
EDIT. przedtem pokombinowalem troche z plikiem boot.ini, pozmienialem jego tresc, i teraz komputer nie dochodzi do ekranu ladowania, ale jest czarny ekran, i po prawej gornej stronie miga mala pozioma kreska.
przepraszam za brak polskich znakow, pisze to na szybko, a i dziwna jest tu przegladarka (na tym linuxie) wiec dziwnie sie pisze.