Mam problem, który trapi mnie już od dłuższego czasu ( jakieś pół roku). Otóż sytuacja się powtarza co jakiś czas ( około miesiąca ). Jak gdyby nigdy nic wyłączam komputer i np. idę spać. Wstaję rano chcę go włączyć a tu psikus - Komputer resetuje się przy ładowaniu paska Windows ( mam wersję Xp Home, oryginał jak coś) i pyk reset… to się dzieję do usra*** śmierci, aż nie włożę płytę z Windowsem i nie zacznę formatować dysku C oraz instalować po raz kolejny wina. Najśmieszniejsze jest to, że gdy chcę zainstalować Windowsa, to dowiaduje się, że wszystko z dysku C zginęło, pokazuję mi że jest 40000Mb na dysku i tyle samo jest wolne… Zdecydowałem się napisać mój problem, bo mam nadzieję, że ktoś miał podobny problem i byłby w stanie mi pomóc.
Pozdrawiam.
Ps. z góry przepraszam za miejsce zamieszczenia tematu, jeśli źle to zrobiłem…
Używam antivirusa w postaci Avasta i praktycznie cały czas jest kontrola systemowa… Zapomniałem dodać, że przed tym resetem przy ładowaniu kompa ukazuje mi się dosłownie na ułamek sekundy tzw. Ekran Śmierci Windowsa, taki niebieskie tło z prośbą skontakowania się z administratorem systemu etc. btw. Cały czas aktywny jest Windowsowski Firewall…
mozliwe jest tez że powoduje ci to jakiś sterownik ja raz tak miałem jak zainstalowałem sterowniki do modemu z neostrady i zainstalowałem inne nie te z płyty i pomogło
może spróbuj zastosować to zamiast cały czas formatowania
Uruchamiamy komputer i wkładamy do napędu CD/DVD płytę instalacyjną Windows XP. Musimy się przedtem jeszcze upewnić, czy w BIOS-ie ustaliliśmy odpowiednią kolejność bootowania: pierwszym napędem, z którego ma być podejmowana próba uruchomienia systemu, powinien być napęd krążków CD/DVD. 2. Czekamy chwilę na załadowanie setupu Windows XP. Następnie w menu Zapraszamy do programu instalacyjnego wybieramy opcję Instalacji (klawisz [Enter]), a pomijamy wariant naprawy systemu Windows XP (klawisz [R]) - wbrew temu, co na pierwszy rzut oka wydaje się w tej sytuacji bardziej odpowiednie. 3. W następnym kroku instalator przeszuka dysk i znajdzie dotychczasową instalację Windows. Dopiero teraz wybieramy opcję naprawy systemu - klawisz [R]. Musimy się uzbroić w cierpliwość, bo czeka nas 20-30 minut reinstalacji. Po zakończeniu tego procesu wyjmujemy płytę Windows XP z napędu i restartujemy komputer.
Tą opcję raczej wykluczam, bo wcześniej na podobnych ustawieniach wszystko chodziło. Póki co najbardziej prawdopodobną możliwością jest to, że moj Avast, którego uzywałem przepuścił jakiegoś wirusa i on się uaktywnia po jakimś czasie. Ma ktoś lepszy pomysł?
Może to wina sprzętu? Powinienem jakimiś narzędziami sprawdzić dysk, kości ram, procesor etc.?