Mam komputer z którym ostatnio mam z włączeniem go. Po włączeni świeci się dioda HDD i POWER, wiatraczki wszystkie chodzą, napędy na początku migają diodami. Monitor zostaje czarny i nic się nie dzieje.
Konfiguracja:
-CPU Intel Core 2 Quad Q9300 2,5GHz
-Karta graficzna Ati Radeon HD 3870 X2
-Ram Kingston 4*1Gb
-Płyta główna GIGABYTE P35-DS4 v2.0
-Zasilacz Be quiet BQT E5-500W (500W)
Ostatno odkryłem, że jak się go włączy i szybko się włączy i wyłączy przełącznik na zasilaczu(z tyłu komputera) to uruchomi się normalnie.
Próbowałem już:
-resetować BIOS
-czyściłem komputer
Korzystam z niego normalnie ale te włączanie go jest trochę uciążliwe bo przełącznik jest z tyłu.
Też podejrzewam płytę główną albo zasilacz. Tylko mylące jest to że da się go włączyć(szybko wyłączając i włączając przełącznik na zasilaczu). Jak się włączy to działa poprawnie. Ostatni coraz bardziej nawala więc stawiam na zasilacz. Czasami mi się wyłączy urządzenie na USB ale to też może być wina płyty głównej. Nie mam jak sprawdzić co nawala, a zasilacza nie kupię (400zł) bo jeszcze się okaże, że płyta główna.
Ja mam podobnie. Po odłączeniu zasilania i ponownym załączeniu komputer wstaje jak nowy.
Jeżeli możesz otworzyć zasilacz, to przejrzyj go od środka. Zwróć uwagę na zapach spalonej elektroniki i kondensatory (opuchnięte albo żółta stwardniała maź koło kondensatorów jak u mnie, chociaż nie wiem, czy to ma jakiś z tym związek).