Witam serdecznie.
Może na początku podam specyfikację komputera:
-płyta główna-Asus P5N-D
-CPU-Intel Core2 Duo E8200
-GPU-2xGalaxy GeForce 8800GT 512MB
-4GB RAM Kingston 800MHz
-dysk WD Caviar 320GB
-Windows Vista Home Premium SP2
-Komputer był kupowany jako zestaw w pewnym sklepie, którego nazwę pominę, i jest zaplombowany do końca gwarancji (luty 2010)
-zasilacz Corsair HX 620W
Około miesiąca temu opisane wcześniej komputer zaczął sypać artefaktami. Właściwie wszystkie nowsze gry dziwnie się zachowywały: w GRID: Race Driver ekran robi łsię czerwony, w DiRT ekran robił się zielony i wywalało BSODy, w Crysis Warhead to samo. Aby upewnić się, że przyczyną nie jest soft sformatowałem dysk twardy i wszystko od nowa zainstalowałem-wtedy artefakty zaczęły pojawiać się już na pulpicie. Postanowiłem oddać komputer do serwisu. Na miejscu wszystko poszło dobrze, panowie przyjęli sprzęt i powiedzieli, że usterka jest poważna i komputer musi być wysłany do jakiegoś serwisu poza Warszawa. Cierpliwie poczekałem dwa i pół tygodnia-nagle telefon, że sprzęt jest do odebrania. Na miejscu dowiedziałem się, że z komputerem jest wszystko dobrze, tzn. przechodzi 3dmarka 06. Jedyne co serwis zrobił to oczyścił wnętrze oudowy. Więc myślę"ok", pewnie był w środku brudny(przypominam, że nie mgoę go czyścić z powodu plomby). Wrociłem do domu, podłączam sprzęt-rzeczywiście puplit się normalnie zachowuje. Wchodzę w panel sterowania nvidii-okazuje się, że SLI jest wyłączone(świetny serwis-prawdopodnie nie wiedzieli o dwóch GPU), ale myślę, że może jest OK. Włączam SLI i puszczam 3dmarka Vantage. Wszystko poprawnie przechodzi, wynik GPU 9600pkt w trybie performance (czyli chyba w porządku). Następnie instaluję Crysis Warhead. Po włączeniu ustawiam rozdziałkę 1920x1200, detale entuzjasta, AAx0(kiedyś na takch ustawieniach mogłem spokojnie grać). Gra się wczytuje, intro i szok- mam 10 FPSów w grze, ale jakoś chodzi. Niestety po przejściu paru kroków znowu wywaliło artefakty, ścięło grę i całego kompa-koniec. Znowu pakuję komputer do samochodu i do sklepu. Tym razem na dysku jest zainstalowany Crysis Warhead, którym to serwisanci mogą kompa potestować. Znowu czekam 2 tygodnie-telefon. Komputer jest sprawny-artefakty są spowodowane grą(która przez rok dobrze na tym kompie chodziła). I tutaj straciłem zimną krew, ale po opamiętaniu postanowiłem się was poradzić co w takiej sytuacji zrobić. Serwis sklepu, w któym miałem nieszczęście kupić komputer wyraźnie wymiguje się od naprawy. Komputera jeszcze nie odebrałem, zrobię to jutro. Bardzo proszę o pomoc członków forum Dobrychprogramów, co mam takiej sytuacji robić. Pozdrawiam, Piotrek