Problem z wyłączającym się laptopem

Od 2 miesięcy mam laptopa asus n56vz. Jednak od jakichś 2 tygodni pojawia się dość irytujący problem. Najpierw zdarzyło mi się to przy graniu w Sleeping Dogs. Zaraz pojawią się głosy, że go przegrzałem. Jestem pewien, że nie. Nie raz był dużo bardziej “gorący” i nic mu się nie działo. W tej grze zdarzyło się to jeszcze jakieś 2 razy i kilka razy wywaliło samą grę do pulpitu. Po kilku dniach podczas normalnego przeglądania neta nagle znowu się wyłączył ni stąd ni zowąd :expressionless: I nawet nie chciał się włączyć. Musiałem wyjąć baterię…włożyć ponownie i wstał. To też się mi już zdarzyło bodajże 3 razy. A wczoraj wieczorem to wywaliło mi bluescreena, zrzucanie pamięci fizycznej, błąd jakiegoś pliku… I znów to samo. Musiałem wyjąc baterię i włożyć ponownie. Dodam, że powodem tych wyłączeń na pewno nie była rozładowana bateria :smiley: Zastanawiam się czy oddać go do serwisu na gwarancji czy może wy mi coś doradzicie?

Aha… i jeszcze dzisiaj rano była taka sytuacja że ładował się całą noc a lampka ładowania świeciła się na czerwono, tak jakby bateria była nadal rozładowana. Wyjąłem baterię, włożyłem ponownie i nic… Nie chciał się włączyć. Dopiero jak wyjąłem baterię i włączyłem laptopa na samej ładowarce to włączył się.

Wymień baterię.