Witam. Mam następujący problem.
Otóż nie mogę już wytrzymać. Komputer samoistnie mi się wyłącza.
Potrafi się wyłączyć raz po 5 minutach od włączenia, raz po godzinie, a raz po 4. A raz po samym włączeniu komputeraz(Windows się nie załaduje).
Dziennie to już po kilkanaście razy się wyłącza. Zdarza się też ze się sam włączy w nocy.
Ale przy wyłączanie nic się nie pojawia, po prostu tak jakby odcięto dopływ prądu.
Czytałem gdzieś na internecie, że należy wymienić zasilacz. Niestety ja posiadam drugi taki sam jak ten, tzn. o tej samej mocy czyli 300W.
Po zmienieniu dalej to samo.
Przeczyściłem wszystkie kości ram(2x1gb,2x512MB). Format dysku nic nie dał.
Więc sam nie wiem co teraz mam zrobić.
Podobno może być to wina temperatury procesora. U mnie ona jest powyżej 60 po włączeniu a 70 już po chwili użytkowania.
Obudowa otwarta cały czas. Wiatraczek na procesorze chodzi. Być może jest to wina zużytej pasty termoprzewodzącej.
Również chciałbyś dopisać, ze pasty termoprzewodzącej nie zmieniałem od początku jak mam komputer, czyli ok 5 miesięcy.
Proszę jak ktoś wie to o rady. Co mam zrobić ??
Próba podłączenia mocniejszego zasilacza ?
Wymiana pasty termoprzewodzącej ?
Specyfikacje zamieszczam na chomikuj.pl .
oto link: http://chomikuj.pl/djmaro20071/prywatne … 744680.htm
Jest to w html-u. Robiłem ją everestem.