Już kilkakrotnie podczas włączonej nowszej gry, o średnich/wysokich wymaganiach sprzętowych (Shift 2, Crysis 2) po czasie 30-45minut komputer wydał dźwięk który można opisać jako “grrrrrrrrrrrrr” i wyłączył się - aktywnie działające pozostało tylko chłodzenie.
Stąd moje pytanie: czy problem spowodowany jest kiepską wydajnością karty graficznej, słabym zasilaczem, kiepskim chłodzeniem, uszkodzeniem pamięci ram? Ktoś spotkał się już z takimi problemami?
Sprawdź temperatury działania CPU i GPU, możliwe że któryś z procesorów się przegrzewa i BIOS wyłącza cały zestaw (ustawienia zapobiegające spaleniu się procesora lub grafiki) i zostawia collera aby schłodził procka bądź k.graficzną. AMD-ki znane są ze swoich tendencji do przegrzewania się a i k.graficzna może już być “nadpalona” intensywnym używaniem. Sprawdź też czy cooler ma dobre obroty i czy radiator na procku jest czysty (jeśli brudny to procek może się przegrzewać). Właśnie sprawdziłem że twoja k.graficzna ma pasywne chłodzenie - to zabójstwo procesora graficznego przy nowych, wymagających grach
zasilacz za słaby ogólnie do tego kompletu, przy obciążeniu grafika+procesor biorą ci lekko powyżej 200W to tego trzeba doliczyć pracę dysków płyty głównej itp, a przy takich firmach jak Modecom 400W o ile już można brać to jako moc szczytową a nie ciągłą.
Poza tym jeśli dobrze rozpoznałem kartę to ona ma pasywne chłodzenie wiec sprawdzenie temperatur ustawienie wiatraczka na nią itp.
Sprawdzenie miernikiem napięć na zasilaczu, być może któraś linia (podejrzewam 12V) jest za bardzo obciążana wiec sprawdź w pierwszej kolejności na niej napięcia.
Co do wyboru przyszłego zasilacza jeśli masz dostęp do gniazdkowego miernika mocy to podłącz kompa przez niego obciąż go grą czy jakimiś benchmarkami i powiedz jakie masz szczytowe odczyty, a do zakupu musisz dodać jakieś 150W rezerwy. Oczywiście polecam jakieś markowe zasilacze gdyż przy nich z reguły moc na “metce” jest rzeczywista.