Ostatnio doczekałem się światłowodu, a co za tym idzie dostałem nowy router https://www.tp-link.com/pl/products/details/cat-9_Archer-C2.html coś takiego. Siłą rzeczy zmieniłem też kartę wifi na taką https://mediamarkt.pl/komputery-i-tablety/karta-tp-link-archer-t2u-ac600 , stara karta wifi nie wyrabiała i spowalniała mi łącze. Ale nie było z nią problemów. A ta nowa co jakiś czas gubi sieć, zazwyczaj jak ściągam duże pliki np ostatnio gta V na steamie, 72 gb to mi z 6 razy sieć znikła, tzn nagle spada prędkość, potem zanika połączenie i na pasku zadań pokazuje że nie ma połączenia z siecią. Naprawić się tego nie da przez kreatory z win 10 (na 7 było to samo), jedynie co działa to jak wyciągnę kartę z usb i włożę z powrotem. Co może być tego przyczyną? Dodam że po kablu na razie nie ma co mówić bo musiałbym wiercić dziury w ścianie, ale jak nie da się tego uciążliwego problemu rozwiązać to chyba będę zmuszony iść po kablu.
Gniazda rozszerzeń
1 x PCIe x16
2 x PCIe x1
4 x PCI
WIN+R
POWERCFG.cpl @0,/EDITPLAN:
OK
Ustawienia USB
Ustawienie wstrzymywania selektywnego USB
Ustawienie : Wyłączone
OK
WIN+R
DEVMGMT.msc
OK
Dla : Urządzenia USB , Karty sieciowe
Zarządzanie energią
Zezwalaj komputerowi na wyłączenie tego urządzenia w celu oszczędzania energii - Wyłączyć
Zezwalaj temu urządzeniu na wznawianie pracy komputera - Włączyć
OK
Kiepski ten router i karta WI-FI USB jak na dzisiejsze czasy . Jaki internet ?
Spróbowałem wprowadzić zmiany jak powyżej i zobaczymy co będzie. Co do portu usb starą kartę tp linka też tam miałem i problemów nie było. Co do operatora netu to Rybnet. Router dostałem od nich, więc tu wyboru nie miałem. Natomiast co do karty wifi to, obecnie mam pakiet 300 mega, stara karta TL-WN722N obsługiwała tylko sieć 2,4 Gh i standard IEEE 802.11n, IEEE 802.11g, IEEE 802.11b i transfer był na poziomie 50 mb/s. Obecna karta obsługuje 2,4 i 5 Gh i standart AC, transfer mam teraz na poziomie 145 mb/s. Wiadomo na kablu miałbym pewnie grubo ponad 200 mb/s, chwilowo nie chcę po kablu, chyba że nie da się tego problemu usunąć. Natomiast te karty powyżej to pewnie i tak nie kupię, bo już będę wolał kabel bo na pewno będzie większy transfer
Ten sprzęt WI-FI którym dysponujesz jest za słaby dla internetu 300/50 (a właściwie 286/48 - sprawa 1000&1024) Mb/s . Przy tej prędkości potrzebne są karty które w paśmie 2,4 i/lub 5 GHz będą miały przepustowość co najmniej 600 Mb/s . W rzeczywistości zwłaszcza miejskiej prędkość ta nie przekroczy 50-60% wartości nominalnej w danym paśmie . Mając na uwadze zasięg należy wybierać router i kartę WI-FI które w paśmie 2,4GHz mają przepustowość 600Mb/s lub wyższą (ASUS) .
a co do tych kart wifi powyżej czy jest szansa że dzięki nim uzyskam max szybkość łącza tak jak po kablu? mieszkam w domu, od routera dzieli mnie ok 4 m i 1 ściana więc z zasięgiem raczej problemu nie ma
Przez ścianę na pewno nie uzyskasz pełnej prędkości , a i sam sprzęt tego nie gwarantuje !
P.S.
Mój znajomy który mieszka na na “górce i odludziu” ma sygnał WI-FI na poziomie -27/-30 dBm ! Moc sygnału to jednak nie wszystko , najważniejsze jest to , aby anteny “widziały” się bez przeszkód jeżeli marzymy o pełnej prędkości !
W tej całej dyskusji wszyscy zapomnieli, że nie tylko odbiornik WiFi powoduje lepszy odbiór, ale tez router, a TP-Linki tanie z reguły tym nie grzesza, głównie przez nie dopracowany firmware.
Ja bym na twoim miejscu kupił przez internet, z dostawa do domu Asus RT-AC53, przetestował w 12-13 dni i jak nie będzie lepiej zwrot. Tylko uważać na router bo wrazliwy na zadrapania itp. Ten Asus ma 2 porty LAN gigabitowe i dlatego jest tanszy np od Asus RT-AC55U. Jednak jest na Broadcomie jednordzeniowym, a te chipy i dopracowany firmware AsusWRT bija tanie TP-Linki an głowe jakościa i zasiegiem, przynajmiej u mnie w domu budowanym z grubej cegły w latach 1995-1997.