Witam,
Mam dość niespotykany problem odnośnie Windows 7 jak i platformy sprzętowej. Może, przejdę do sedna. Na komputerze ze świeżo sformatowanym dyskiem, postawiłem Windows 7 Prof 32-bit. Następnie jak to przystało zainstalowałem sterowniki. I od teraz zaczynają się problemy, chciałem postawić pakiet Internet Security (firma nie ma znaczenia, gdyż Kaspersky, Norton i Nod powodują ten sam problem). Niestety po zainstalowaniu oraz ponownym uruchomieniu komputera komputer się nie włącza i pisze tylko “Trwa uruchamianie systemu Windows” na czarnym tle i nie ma nawet “tej fajnej animacji”, tylko jakby nie mógł czegoś załadować albo coś podobnego. Podobny efekt powoduje ściągnięcie i zainstalowanie aktualizacji, albo zainstalowanie niektórych programów. Postanowiłem sprawdzić inny system i podobnie - Windows 7 Enterprise powoduje ten sam problem na tym komputerze.
I na koniec, żeby było ciekawie po doprowadzeniu komputera do stanu niewłączalności (czyli np. po postawieniu antywirusa) wyjmuję dysk z tego komputera z całą zawartością i startuje z niego na innym komputerze - co też czynie be problemu. Z innego komputera startuje bez problemu i widzę, że owy antywirus zainstalował się bez problemu i wszystko działa.
Skłoniło mnie to do rozważań sprzętowych, lecz nie mam pojęcia co to może być?!? Może RAM? A może coś innego?
Specyfikacja Komputera:
Motherboard: Asus P5Q
Ram: Corsair 2GB Dual
Proc: Core 2 Duo
Grafika: GeForce 9600 GT
Dysk: WD 320GB
Dodatkowo jest Wifi na płycie firmy DLink
Prosiłbym o odpowiedzi