Instalowałem OpenSuse 11.4 KDE. Ze sterownikami był wielki problem ale jakoś poszło… po instalacji system się posypał… panowie na forum z Opensuse mi pomogli ale obraz się skopał. Naprawiałem jeszcze kilka razy ale sobie odpuściłem.
Ściągnąłem PClinuxOS z KDE. Sterowniki były już zainstalowane. Wszystko ładnie chodziło ale nie podobało mi się to że większość rzeczy już jest skonfigurowana. Wolę się pobawić i cieszyć tym…
Kubuntu 11.04 i 11.10 się sypie na każdym kroku… o sterownikach mogę sobie pomarzyć.
Mandriva 2011 nie chce nawet się odpalić płytka instalacyjna bo wyskakują artefakty …
Ubuntu 11.10. Zainstalowałem sterowniki ATI ale na restarcie system się nie uruchomił… Drugi raz się udało ale obraz się krzaczył…
Co mam zrobić?
Czytałem że Fedora jest bardzo dobra i może z nią coś spróbować? Nie mam pomysłu.
PS. Do linuxa powracam co jakiś czas bo nie mogę się odzwyczaić od windowsa
mam dokłanie to samo, mam podzespoły jak w opisie, sterowniki od ATI nie chcą sie zainstalować a po instalacji tych drugich po restarcie system zawiesza sie na oknie wczytywania ubuntu 11.04 lub 11.10
5 lat temu byłem mniej obeznany w linuxie i skonfigurowałem sobię go. A teraz sterowniki nawet z wielu komend nie działają… używałem sterowników fglrx. sterowniki ati otwarte nie chciały się w ogóle zainstalować. Nawet przy aktualizacji… to chyba jest jakiś sabotaż
Ze sterownikami ATI są tylko same problemy. Testowałem praktycznie wszędzie i nigdzie nie działa dobrze. Nie warto. Lepiej korzystać z natywnego linuksowego sterownika. Wiele efektów nie wspiera, ale przynajmniej działa stabilnie.
Niestety, ale Linux + ATI to nie jest dobre połącznie… Najlepiej to wymienić kartę na Nvidię tak szybko jak to możliwe
Zainstalowałem wczoraj najnowszy sterownik ATI (11.9) na Scientific Linux 6.1 - śmiga aż miło Powłączałem różne opcje typu usuwanie zniekształceń obrazu, wysoka jakość i wszystko pięknie chodzi, łącznie z compizem. Filmy w 1080p - tak czysty i płynny obraz jak na Win 7. Na natywnym sterowniku czasami mi coś telepało, a tutaj nic. Brak problemów ze stanem wstrzymania, wyłączaniem ekranu, czy nieoczekiwanymi zwisami. Flash w fullscreen też ok. Moje doświadczenie mówi, że na tych nowszych kernelach są dużo większe problemy z tym sterownikiem, na 2.6.32 narazie nie zauważyłem problemów jakie były na wielu innych distrach, łącznie ze starym dobrym Ubuntu 10.10 z 2.6.35 na pokładzie. Oczywiście będę jeszcze testował, ale narazie wygląda to bardzo obiecująco