Hej,
Instalowałem ostatnio kumplowi win7 x64, przesiadał się z poczciwego XP’ka, i po zainstalowaniu wszystkich sterów od płyty głównej, później od karty graf zaczął wywalać błąd w stylu “Sterownik ekranu przestał odpowiadać ,ale odzyskał sprawność”. Nie dało się właściwie nic zrobić, bo gdy tyko odpalałem start problem znowu się pojawiał, ekran robił się niebieski (nie bsod, zwykły niebieski :D) i po chwili wracał z powrotem do pulpitu i wyświetlał się ten komunikat.
Odinstalowałem stery ściągnięte ze strony gigabyte’a, pozwoliłem windzie samej zainstalować sterowniki i mimo to błąd znowu się pojawił. Odinstalowałem więc te stery ściągnięte przez winde, i zainstalowałem “standardowy sterownik VGA”. Od tamtej pory nie wyrzuciło żadnego błędu, no ale rozdzielczość jest tragiczna.
Po którejś z kolei reinstalacji sterowników, przestał pojawiać się komunikat o sterowniku ekranu i zaczął regularnie po wciśnięciu startu, wyskakiwać bsod z numerem:
STOP 0X000000EA (0X81774538, 0X81A8FC78, 0X8193E490, 0X00000001)
Nie jestem tylko do końca pewny parametrów w nawiasie, ale główny parametr by się zgadzał, na stronie ms jest napisane że to też związane z kartą graficzną.
Karta - Gigabite ati gv-r4852l-512h
Płyta główna - Gigabyte Ga-ep45-ds3r
Pisze o płycie głównej z tego powodu, że na stronie gigabyte’a wyczytałem coś że miała jakieś problemy z vistą, więc zaktualizowałem bios na płycie zawierający niby te poprawki, ale nic się nie zmieniło.
Szczerze mówiąc jestem skołowany i nie wiem jakie sterowniki mam zainstalować, żeby to chodziło.
Pomożecie?