Mam problem kiedyś wkładałem pożyczaną płytke z grafika do mojego kompa i wszystko działało. Przez przypadek chyba usunąłem sterowniki z tej grafiki którą miałem na początku.Po włożeniu starej grafy i uruchomieniu kompa cicho i ciemno dysk sie ne bootuje nie moge włączyc BIOSA i na dodatek nic nie widze bo monitor mimo że działa przekazuje czarny obraz. Jeśli ktoś jest w stanie mi pomóc będe wdzięczny. jestem w desperacji bo miałem zamiar go opchnąc.
System 98 procesor pentium2 128MB pamięci i dysk 10GB.
To niedobrze. Sprawdź najpierw kable na płycie i z tyłu kompa - szczególnie zasilające. Jeśli wszystko będzie w porządku, a komp dalej nie chce się uruchomić, wyjmij starą kartę graficzną i włóż tamtą poprzednią. Jeśli to nie pomoże, to sprawdź, czy nie ma żadnych ograniczeń związanych z płytą główną (np.: określone napięcie w gnieździe AGP), bo mogłeś niestety ją spalić
Tak ale ja tej karty juz nie mam moja karta jest na agp a ta którą pożyczyłem żebuy ją sprzawdzic była na pci i wszystko działało na tej karcie a na mojej starej nic cicho.
Oj to jest coś naprawdę nie dobrze… :? Najpierw zrób to, co pisze JNJN, a jeśli i to nie pomoże, to widocznie twoja karta graficzna nie pasuje do płyty. Ale dziwi mnie to, że komputer nie startuje z karty. Pisząc, że “stało się głucho i ciemno” masz na myśli to, że nawet dioda się nie świeci i wentylatory nie działają?