Problem ze zmianą nazwy w plikach

Kiedy chce zmienić nazwę nowoutowrzonego pliku np. tekstowego wtedy wykakuje mi następujący komunikat: Jeśli zmienisz rozszeżenie nazwy pliku, plik może stać się zniezdatny do użytku.

Co to może być? Nigdy nie miałem takiego typu problemu. Mam XP Prof

Dziękuje za porady!

panel sterowania=>opcje folderów=>widok=>zaznacz “ukryj rozszerzenia znanych typów plików”

Chodzi o to że masz pokazane rozszerzenia plików. Przy zmianie nazwy musisz napisać także rozszerzenia. Lub ukryć jak pisze kolega. :smiley:

co to jest “roszczenie plików”?

Każdy plik ma rozszerzenia np. .txt; .exe; .jpg . To są rozszerzenia. :smiley:

Dziś postawa roszczeniowa jest w modzie. Wszyscy mają jakieś roszczenia więc czemu pliki mają ich nie mieć :PPPP :PPPP :PPPP

No co Wy chcecie… :stuck_out_tongue: No taki np. plik z roszczeniem txt rości sobie by był otwierany w Notatniku, a taki jpg w IrfanView. A teraz wyobraźcie sobie gdyby te roszczenia były niespełniane… Kaszana na całego, gdy album rodzinnych zdjęć otwierałby się w foobarze2000 :smiley: :lol:

A co to koledzy bawią się w głupiego jasia (z właściwie Jaśka)?

Jasiek:

Trzy znaki po kropce (np. isass.exe) to tzw. rozszerzenie, które

wskazuje typ pliku.

Jeśli masz np. plik XXXX.txt i zmienisz jego nazwę na fajne_kawałki (zamiast na fajne_kawałki.txt), to plik nie będzie się nadawał do użycia.

Żeby nie mieć z tym kłopotów posłuchaj rady Killera. 8)

P.S. Pisze się nowo utworzony.

Nieprawda, że nie będzie nadawał się do użytku… :stuck_out_tongue: Jedynie otwarcie takiego pliku będzie trochę bardziej uciążliwe.

To niby co to bedzie za plik bez rozszerzenia??

Będzie po prostu plikiem bez roszczeń… :lol: Ja bym nie narzekał :lol: … Bo wolę jak mi pliki siedzą cicho, a odzywają się tylko wtedy, gdy je oto poproszę.

A tak na serio to sobie zobacz… Pozbądź się rozszerzenia w nazwie jakiejś piosenki mp3 i spróbuj odpalić taką “bez” w Winampie… Albo “wywal” rozszerzenie jakiemuś *.jpg, *.gif, itp. i spróbuj odpalić taki plik w IrfanView… Skróć jakiś plik *.doc, *.txt, *.avi i sobie popróbuj… Takie przykłady można mnożyć…

Naprawi plik i doda rozszerzenie. I plik nadal nadaje się do użycia. :smiley:

Tak jest w IrfanView… Ale i nie musi dodawać rozszerzenia… naciśnij NIE w tym okienku co się pokazuje.

BTW… On w ogóle nie rusza tego pliku… Jedynie jego nazwę jak już… :stuck_out_tongue: Dlatego też rozszerzenie to pikuś - może być, może nie być… Ważna jest zawartość pliku…

Moi drodzy!

Roszczenia co do rozszerzeń wywołały niezłą dyskusję. :lol:

Naturalnie wiem co to rozszeżnia plików , ale dzięki za wytłumaczenie Konradzie. Może wyjasnienie przyda to sie komuś innemu.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich ROSZCZENIOWCÓW! :stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue:

W zasadzie prawie cała ta dyskusja jest do kasacji.

Zostawiłem to jednak na pamiątkę - swego poczucia

humoru oraz “…” (nie napiszę bo ktoś się obrazi).

:arrow: Lazikar

Na początku myślałem że sobie jaja robisz lub że do twojego postu wkradła sie literówka. Niestety pozostałe posty utwierdziły mnie w przekonaniu że jesteś w poważnym błedzie :o :o :o . Te trzy literki po kropce w nazwie pliku w języku informatycznym określa się mianem

rozszerzenia a nie roszczeniem.

Dzięki Fiesta. Sam nie wiem jak to się stało, wszystkie błędy poprawiłem. :oops: :oops: :oops:

Ja tam nie ubolewam nad tym, że tak się stało… :smiley: IMO wersja z “roszczeniem” była lepsza :smiley: Bo było wesoło i merytorycznie. Teraz ktoś, kto przeczytał ten topic, to nie dość że się czegoś nowego nauczył (jeśli wcześniej nie umiał), to się troszkę pośmiał :smiley:

I tak powinno być zawsze… PogodnieMerytorycznie… :roll: :wink: