Problem ze znikającym miejscem na dysku

Cześć,

 

Mam problem ze znikającym miejscem na dysku C:\ (win7). Dwa dni temu wyczyściłem dysk tak, że miałem ponad 5gb wolnego miejsca, w tym momencie zostało mi 500 mb. Kilkakrotnie już zdarzała mi się taka sytuacja. Przeskanowałem dysk avastem(normalnie i przed uruchomieniem systemu), który wyrzucił mi kilka wirusów + w raporcie mam ostrzeżenia o bombach dekompresyjnych (w sumie to by chyba pasowało do problemu, który mam). Tyle że “na oko” te pliki nie wygladają mi na wirusy, z resztą dołączam printscr z raportem. Próbowałem znaleść “winowajcę” spacesnifferem, ale niestety nie moge się dopatrzeć gdzie ucieka mi pamięć z dysku. Skanowałem już kompa CCleanerem, malwarebytes anti-malware. Niestety nic to nie dało, miejsce jak znikało tak znika. Nie sądze że ma to znaczenie, ale mam jeszcze zainstalowanego z WUBI Ubuntu; ale na dobrą sprawe jego dysk znajduje się na D:, więc nie powinno to wpływać na C: .

 

Nie wiem czy to się przyda, ale mam raport z hijackthis

http://wklej.to/3X51c

 

FRST.txt:

http://wklej.to/NS5RE

 

Addition:

http://wklej.to/nN8gd

 

AVG:

http://i.imgur.com/AZkb6DT.png

 

Z góry dzięki za pomoc w rozwiązaniu tego problemu,

Nevaan

 

Uruchom TFC - Temp File Cleaner   i kliknij Start.Uruchom ponownie system

 

Wyłącz i ponownie włącz przywracanie systemu

 

Pokaż okno z SpaceSniffer

Wiem, że zabrzmi banalnie ale wyłączyłeś automatyczne tworzenie punktów przywracania i usunąłeś już istniejące, tak? :slight_smile:

@IPSEN

Uruchomiłem program który mi poleciłeś -  odzyskałem 518 mb. Generalnie to probowałem czyścić wszystkie możliwe pliki windowsowym narzędziem (wraz z plikami systemowymi) i raczej nic to nie daje - w tym momencie jest on stanie usunac do kilku mb. Ofc odkąd “odczyściłem” dysk do 5gb nic nie doinstalowywałem - miejsce zniknęło ot tak, do ~1gb teraz (po odzyskaniu tych 518).

 

Włączone i wyłączone - ale w sumie tego tez wcześniej próbowałem (faktycznie, sporo miejsca zajmowały wcześniej te pliki) i na dobrą sprawe niczego to nie zmieniło, w tym momencie miałem tylko jeden punkt przywracania.

 

SpaceSniffer:

http://i.imgur.com/0dwNyze.png

 

I ode mnie: plik hybernacji się nie rozrasta, bo zwracałem na niego uwagę (jak googlowałem ten problem, to pisali o tym często).

 

@pulka103

Tak :smiley: z reszta, wlasnie to robi chyba wyłączanie i włączanie przywracania systemu :slight_smile:

a sprawdź sobie jeszcze ile masz zarezerwowanego miejsca na kosz ?

prawy klik na kosz i właściwości 

Powiedz mi jaki na “dzień dobry” rozmiar mają :

C:\WINDOWS\SOFTWAREDISTRIBUTION\DOWNLOAD (zero bajtów)

C:\WINDOWS\SYSTEM32\WINEVT (9,17MB)

C:\USERS\NAZWA UŻYTKOWNIKA\APPDATA\LOCAL\GOOGLE (125MB)

@Atronics

Kosz mam pusty cały czas, jego miejsce - “rozmiar niestandartowy 4095 mb”

 

@KAZDAN63 - rozumiem że świeżo po włączeniu komputera

w kolejności jaką podałeś:

248 mb (urósł do 772 i się zatrzymał)

60mb

15 mb (->106mb)

 

a, update nt miejsca na dysku: 199 mb…

i jeszcze jeden edit: wg SpaceSniffera System Volume Information “zjadł” 700 mb, ale ciągle wyparowało oprócz tego 4 gb :smiley:

System Volume Information - punkty przywracania , może zobaczyć nadają sobie odpowiednie uprawnienia do folderu . Można zostawić tylko ostatni .

Należy użyć systemowego oczyszczania dysków (zaznaczyć wszystko + punkty przywracania) w celu usunięcia starych wersji plików z WU . To potrafi zrobić tylko ono , żaden inny program . Restart (pliki będą usuwane podczas startu WINDOWS) .

Napisz porządnie obecne wielkości folderów .

CHROME - miejsce instalacji ?

Nic nie mogło wyparować !

Po usunięciu zbędnych “rzeczy” należy Dysk/Właściwości/Narzędzia/Sprawdzanie błędów - bez drugiej opcji , Restart (dysk systemowy) .

Te wielkości są podane w nawiasach - myślałem,że nie przestaną rosnąć. Czyli:

Download: 772 mb

Winevt: 60 mb

Google: 106 mb

 

Domyślam się,że nie mogło. Dlatego piszę do Was, ponieważ sam nie dałem rady nic wygooglować ani zaradzić temu sam.

Sprawdzanie błędów bez opcji “próbuj odzyskać uszkodzone sektory”(tylko “automatycznie napraw błędy systemu plików”)? A potem reboot, tak?

Należy także używać CCLEANERA !

Odzyskiwanie sektorów nie (niepotrzebne i czas !) .

CHROME 106MB ? jakoś nie wierzę .

Pisałem wyżej, że zarówno CCleanera jak i systemowego oczyszczania już użyłem (CCleaner  odzyskał sporo miejsca (większośc z tych 5 gb, o których pisałem w pierwszym poście), systemowe narzędzie odzyskuje do 50 mb - jakieś bieżące pliki tymczasowe). Z tego pierwszego raz, z drugiego już wielokrotnie - bo Windows powiadamia mnie, że nie mam miejsca i muszę go użyć.

 

Ok, zaraz to odpalę i zobaczymy.

 

Chcesz screena? :smiley: Dokładnie ten folder,o którym mówiłeś(cały folder google). Nie pisałem o tym, ale w zasadzie chrome był mi potrzebny tylko do wrzucenia całego folderu na google drive - nie korzystam z niego totalnie (oprocz tego jednego razu). Wydaje mi się jednak, że to nie jego wina. Korzystam z kilku usług od Google(poczta,drive właśnie, keep, dokumenty) ale chyba to nie powinno wpływać na wielkość folderu na komputerze, drive wyłącznie mobilnie + w firefoxie.

jak coś to zobacz jeszcze tym portable 

http://portable.info.pl/2014/07/03/odkurzacz-portable/

 

ja bym jeszcze zmniejszył ten kosz 

potrzebne ci tyle ?

Odinstaluj GOOGLE DRIVE oj nie wiem … , bo korzystam przez przeglądarkę .

adwcleaner wyrzucił coś takiego:

http://wklej.to/xPWve

 

teraz puszczam odkurzacz.

 

Nie mam aplikacji google drive, korzystałem z tej usługi online przez chrome’a (przez firefoxa z resztą też korzystam). Po prostu nie wiem ile powinien ważyć folder chrome’a, i to było jedyne co mi przyszło do głowy, co mogłoby zabierać miejsce.

 

Kosz przestawiony na połowę tej wartości, ale nie zmieniło to miejsca dostępnego na C:. Poza tym, raczej nigdy nie zostawiam nic w koszu :smiley:

 

@edit:

po wstępnym czyszczeniu odkurzaczem mam ~4.5 gb wolnego miejsca. najwięcej (~700 mb) to były kopie wykonane w trakcie aktualizacji Windowsa (jakoś tak), po 5 sekundach od czyszczenia puściłem znowu w tym samym trybie odkurzacz i było już 24 mb… Myślicie że może być to spowodowane tym, że mam aktualizacje “w kolejce” do zainstalowania?

 

 

jeszcze jedno: na d mam dziwne foldery w stylu:

http://i.imgur.com/oMbLQIf.png

 

a odkurzacz w autostarcie znalazł coś takiego :

http://i.imgur.com/mjpqmRo.png

 

Całkowicie nie mam pojęcia co to są za foldery, ale może mają związek ze znikającym miejscem na C:\

 

 

czy cos malwarebytes wykrył?

 

uruchom fix-http://go.microsoft.com/?linkid=9668866

z tego co pamiętam to tak, ale wszystkie wykryte pliki “naprawiłem” (niestety, sporo programów mi przez te 2 dni skanowało komputer więc dokładnie nie pamiętam)

 

okej, teraz instaluje jeszcze zaległe aktualizację, jak skończę to spróbuje uruchomić tego fixa i napiszę jak wygląda sytuacja

Odznaczymy  te foldery i zobaczysz jak będzie

 

Uruchom autoruns jako administrator -http://technet.micro…s/autoruns-po skończonym skanie-File>save>plik-AutoRuns.arn- umieść na -http://sendfile.pl/- na forum podaj linka

 

zresetuj -https://support.mozilla.org/pl/kb/przywracanie-domyslnych-ustawien-firefoksa-latwe-r

Wielkość plików w folderze , a miejsce zajmowane przez te pliki na dysku (zwłaszcza jeżeli jest ich bardzo , bardzo , bardzo dużo , a tak było w zapewniam Cię w DOWNLOAD) potrafi się w takim przypadku drastycznie różnić . Dlatego tak ważne jest czyszczenie tego folderu po każdym połączeniu się z WINDOWS UPDATE ! Jeżeli np. plik tekstowy zajmuje 100 B  na dysku będzie zajmował 4kB (4096 B) czyli ~40 razy więcej . Ot tajemnica znikającego w zastraszającym tempie miejsca na dysku .

autoruns:

http://sendfile.pl/pokaz/244738—kZws.html

 

fix zainstalowałem, wyrzuciłem te dziwne rzeczy z autostartu w odkurzaczu. przeglądarka też zresetowana (+50mb na c:)

 

teraz folder downloads jest pusty (póki co przynajmniej, zainstalowałem wszystkie sugerowane przez update aktualizacje). w tym momencie mam na dysku 3.36 GB wolnego miejsca. Tylko pytanie, czy z 144 mb aktualizacji mogło zrobić się 2gb po instalacji (czyli +/- tyle, ile brakuje do punkty wyjściowego :D)

Uruchom autoruns jako administrator