Mam problem z dosyć nowym komputerem bo ma niecały rok…
Przed formatem wszystko działało dosyć stabilnie. Po formacie pojawił się problem. Podczas grania w gierki(Wiedźmin 3, Batman Arkham Knight oraz Far Cry 4) zaczęło wywalać “sterownik przestał działać ale odzyskał sprawność” pojawiały się też artefakty różnego rodzaju(paski kropki itd.) Czasami zdarzały się sytuacje że i na pulpicie wywalało sterownik… Testowałem to również na grze LeagueofLegends(niewielkie ma wymagania) i wszystko działa normalnie. Oczywiście gry odpalałem na najniższych na średnich ultra itd… Zazwyczaj problem jest po 1-3min gry. Raz udało się nawet pograć 2 godz i myślałem że ogarnąłem ale po tym czasie problem znowu wrócił.
Problem ten sam na windows 7 oraz 8.
Testowałem już chyba wszystko co mi do głowy przyszło i co znalazłem w sieci.Sterowniki instalowałem najnowsze(beta), najnowsze(alfa) starsze, również te co miałem na płycie podczas kupna kompa efekt ten sam…
Zaktualizowałem bios płyty głównej do najnowszego potem default kolejno drugi pod względem wydania i cały czas problem ten sam. Zaktualizowałem również bios karty graficznej, zarówno i na starszym i na nowszym ten sam problem…
Testowałem grafikę w furmark i zawiesza program zazwyczaj na początku testu czasami nieco później. Temperatura oscyluje w granicach 35 stopni na pulpicie zaś w trakcie gry w okolice 60-75 więc dosyć normalnie. Podczas testu wywaliło sterownik i artefakty po 1 min przy temp 70 stopni…
Test na 3dmarku 11- podczas filmiku po 2 min około zaczęły pojawiać się artefakty kolejno sterownik przestał działać i program się zawiesił więc nic nie mogłem z niego odczytać.
Co do temp to podkręcałem również chłodzenie i odpalałem gierki problem nie ustawał.
Wszystkie sterowniki mam zainstalowane i bios również zaktualizowany.
Zaznaczam, że przed formatem wszystko w miarę działało.
Przejrzałem już chyba “cały internet” nie mam pojęcia co może być przyczyną.
Powiem tak - miałem kiedyś podobny problem z GeForce 9800GT - stare czasy, ale sprzęt aż tak się nie zmienił - karta działała bez problemu na sterowniku w wersji 187.13 (nigdy nie zapomnę tego numerku pewnie) który to z karty NIE wyciskał siódmych potów (znaczy - bez problemu - Dragon Age się cięło niemiłosiernie na niskich detalach a zanim się to zaczęło to miałem 60FPS na najwyższych, ale generalnie działało). Instalacja jakiegokolwiek nowszego sterownika zaczynała powodować problemy. Długo drążyłem temat tym bardziej że to jak zachowywał się sprzęt nie miało sensu (komunikaty o sterownikach analogiczne jak u ciebie, do tego artefakty, zawieszenia gier itd więc morda w mordę to co dzieje się u ciebie). Finał finału oddałem kartę na gwarancję i tam się dowiedziałem że karta była “nadpalona”. Coś trzasnęło nie wiem nawet do końca czy przy procesorze graficznym czy przy jakimś kondensatorze, ale przy używaniu Windowsowym po prostu karta generowała błąd sterownika, a przy używaniu multimedialnym niestety się przeciążała i zawieszała wcześniej generując różnobarwne wzorki na ekranie. Polecam następujące rozwiązanie - wymontuj kartę, leć do kumpla i niech ją zainstaluje u siebie. Jeżeli problem się powtórzy u niego - siadła ci karta graficzna, jeżeli problem nie wystąpi - zakładam że gniazdo na płycie głównej u ciebie jest problemem (ewentualnie jeżeli masz jakąś starą kartę graficzną to tylko wymień karty u siebie na początek).
edit://
Zapomniałem dodać - u mnie problem pojawił się prawdopodobnie przez monitor który strasznie kulał (problemy z zasilaniem - raz spalony zasilacz a potem niby działał, ale rozgrzewał się po 10-15 minut). Wyglądało to tak że jak przykładałem kabel od włączonego monitora do karty graficznej to przeskakiwała iskra (autentycznie) i prawdopodobnie to właśnie monitor ujarał mi kartę. W prawo czy w lewo sprawdz kartę bo to niestety w jej uszkodzeniu upatruję Twoich problemów.
Dzięki za odpowiedź, myślałem o tym z tym że wszyscy znajomi(jacy mi do głowy przychodzą mają laptopy) mam w domu w starszym kompie jeszcze kartę Radeon x1950 pro ale nie wiem czy to nie za stary sprzęt żeby na tej płycie podziałał…
Na pewno za stary bo ta karta była na AGP a ty nową masz na PCI-Ex. Z tego co przeczytałem to na 90% powiedział bym że siadła ci karta - 10% na szynę PCI-Ex na płycie głównej ale to bardziej z zasady i alternatywy niż wiary w to. Jak karta na gwarancji to leć do sklepu bo na moje to padła.
I znowu dziwna sprawa… Odpaliłem far cry 4 do południa i po 30 min wywaliło(grałem na full detalach rozdzielczość 1440-900 w okienku nie na full screen). Kolejno po wywaleniu odpaliłem ponownie i zmieniłem w ustawieniach rozdzielczość na 1280-900 bodajże, odpaliłem speedfun i podkręciłem śmiganie wiatraków. temp procesora wachała się w okolicach 35-45 natomiast grafiki 40-55 wiec wszystko w porządku. Postanowiłem to po testować i grałem ponad 4 godz co dało efekt nie wywalenia ani razu. Za chwile będę testował inna gierkę na podobnych ustawieniach rozdzielczości.
Tutaj ss podczas gry i odpalony speedfun oraz widoczne jego statystyki:
Teraz testowałem wiedźmina 3 na tych samych ustawieniach tj w okienku 1280-900 i grałem jakieś 30 min bez najmniejszych problemów…
Sprawdzę wiedźmina później na dłużej 2/3 godzinki jak sprzęt pozwoli. Na razie muszę spadać.
Dziwna przypadłość… Teraz kwestia czy to faktycznie od rozdzielczości zależy czy po prostu mam szczęście dzisiaj a problem powróci… Dam znać wieczorem co z wiedźminem na dłuższa metę…
LUCEKxx, na forum używamy polskich liter diakrytycznych (ą, ć, ę, ń i tak dalej). Proszę - korzystając z przycisku Edytuj(na dole każdego posta po lewej stronie) - wyedytować swoje posty w tym temacie. Zignorowanie tej prośby będzie skutkować przeniesieniem tematu do kosza.
Ano widzisz - dobry test i podpowiedział mi jeszcze jedną rzecz - masz spalony RAM na kacie graficznej. Tak zakończył życie mój drugi GF9800GT (znajdziesz to nawet w historii moich postów bo poruszałem ten temat na forum). Działa to tak że masz spalony RAM np na poziomie 1,5GB czyli jak grasz dajmy na to w Wiedźmina w rozdzielczości 1280 to dochodzi zużycie pamięci tylko do poziomu 1,2GB i działa, ale jak włączasz wyższą rozdzielczość to np zużycie dochodzi do poziomu 1,7GB a to znaczy że część danych jest zapisywana na uszkodzonej kości w uszkodzonym miejscu i przy odczycie wszystko się wysypuje. Opisałem to bardo ogólnie ale tak to pi razy drzwi działa.
ehh i ta teoria również upada… Właśnie testowałem ponownie wiedźmina 3 na identycznych ustawieniach jak wcześniej i wywaliło mi gierkę dwukrotnie po 5 i 15 min… Teraz będę testował na far cry 4 ponieważ działał ponad 4 godziny przedtem… Dam znać za jakiś czas…
Testowałem far cry 4 i grałem około 2 h bez problemów. Zainstalowałem też Lord of fallen ale nie zdążyłem sprawdzić czy działa… Dziwna jest ta karta strasznie kapryśna… W jeden dzień śmiga wszystko a w kolejny nic. Nie mam pojęcia w czym tkwi problem. Dam znać jakie są rezultaty jutrzejszych testów na W3, Lordoffallen, farcry4 oraz batmanie…
Znaczy jak dla mnie sprawa jest prosta - masz nadpalony albo sam procesor w karcie albo pamięć - najlogiczniejsze rozwiązanie to oddać na serwis bo sam i tak tego nie zrobisz. Istnieje możliwość że po pierwszym graniu karta nie oczyściła całkowicie pamięci i jak włączyłeś inną grę to się wysypało. Możesz potestować jeszcze jak chcesz, ale jak dla mnie to niestety fizycznie uszkodzenie karty i jeżeli masz jeszcze na nią gwarancję to leć do sklepu niech wymienią na egzemplarz wolny od wad.
Dziwna sprawa ale cóż… Dzisiaj grałem bez przerwy 2h w far cry 4 bez problemów. Później 1h w wiedźmina także bez problemów. Po kilku godzinach przerwy odpaliłem ponownie wiedźmina 3 i wywaliło po 5 min, kolejno po podczas uruchamiania gry i kolejno po 20 min gry.
Bardzo dziwna jest ta sytuacja i oczywiście nie wykluczam wady sprzętu, ale zastanawia mnie to, że w jeden dzień mogę śmigać 5h i nie ma problemu a w drugi po 2 min wywala sterownik…
Po wyczyszczeniu porządnie kompa i dociśnięciu wszystkich kabli problem na około tydzień ustał. Rozegrałem zarówno w far cry 4 jak i wiedźmina 3 około 30/40h łącznie bez żadnego problemu.
Po tygodniu problem znowu zaczął wracać najpierw sporadycznie(raz na 2h). Teraz znowu po 30 min wywala sterownik… Zaznaczam ze nie zmieniałem niczego zarówno na kompie jak i w nim.
Nie mam zielonego pojęcia co może być przyczyną ale zapewne jest ona sprzętowa, tylko dziwna jest sytuacja z tym że, śmigało wszystko przez ponad tydzień a potem problem powrócił.