Witam, od jakiegoś czasu (1-2 miesiące) borykam się z następującym problemem. A mianowicie jak włączam komputer to zdarzało się, że mój monitor nie widział obrazu. Komputer się rozkręcał, słychać windowsa w głośnikach, ale nie na monitorze był komunikat, że nie widzi żadnego urządzenia. Zwykle wystarczyło, że poruszałem kablem od monitora i zresetowałem i włączył się i działał normalnie. Czasem trzeba zresetować więcej niż 1 raz.
To samo w sobie nie przeszkadzało mocno, więc jakoś zostawiałem na potem to by się tym zająć. No i dziś włączając gry mam taki problem, że monitor po jakimś czasie zaczyna się włączać i wyłączać i to miganie uniemożliwia mi granie. Do tego czasem dźwięk się zawiesi. Na przeglądarce nie ma problemu i mogę np. coś oglądnąć na youtube. Stąd myślę, że to chyba problem z kartą a nie monitorem. Czy to może 2 niezależne rzeczy?
Moja karta graf: msi gtx 960
Monitor: lg 23ma73d-pz
Pierwsze, co to sprawdź, czy działa na innym kablu sygnałowym monitora.
Spróbuj podpiąć inny komputer/laptop pod twój monitor i zobaczyć rezultat.
Jeżeli będzie działać to monitor można wykluczyć.
Wybaczcie, że tyle nie odpisywałem, ale po tym poście wpadłem na genialny pomysł by reinstalnąć sterowniki karty graf. I o dziwo - działa wszystko jak kiedyś. I tak parę dni sobie podziałało po czym wrócił problem z gasnącym ekranem, ale i tak byłem szczęśliwy, że mogę posiedzieć normalnie więc odkładałem to na kolejny dzień by to sprawdzić.
Po czym wczoraj ekran zaczął gasnąć w losowym momencie np. po 30 minutach używania. Teraz wiem, że to nie ekran gaśnie bo oglądając film wyłączyło mi dźwięk też. Więc komputer mi się niby wyłącza, ale dioda świeci i słychać jak pracuje.
Proszę dalej o jakieś możliwe sprostowania tymczasem jutro sprawdzę to co napisaliście poprzednio Tych restartów przez ostatni tydzień miałem więcej niż przez 4 lata
Tych restartów przez ostatni tydzień miałem więcej niż przez 4 lata 