Jestem zielony jeśli chodzi o korzystanie z forów dyskusyjnych więc przepraszam za błędy które mogę popełnić, a które mogą razić stałych bywalców.
Proszę o pomoc z certyfikatami w Operze. Mam kłopot z dostaniem się na strony banku internetowego np. ale i jeszcze kilku innych serwisów wymagających poufnych danych. Wszystko było OK do momentu ponownej instalacji programu po formatowaniu.
Wpisuję adres strony banku w którym mam konto i otrzymuję informację że połączenie ze zdalnym serwerem się nie powiodło. W pasku adresu pojawia się ikonka otwartej kłódkik. Gdy klikam na kłódkę dostaję informację że połączenie z serwerem zostało uznane za niebezpieczne i coś w temacie certyfikatów. Mam zainstalowanego SP2. Przed formatowaniem nie miałem. Może gdzieś tu jest pies pogrzebany?
Złączono Posta: 14.12.2005 (Sro) 19:22
Wyłączyłem zaporę tą od SP2 i nadal nic. Co jest dziwne to fakt że w Internet Explorer wszystko działa poprawnie.
Jak klikam na niezmkniętą kłódkę to tak jak pisałem jest informacja o certyfikacie ale co do którego nie ma jakich kolwiek informacji tak jakby brakowało tego jednego lub jest zablokowany na dobre. Ciekawe czy SP2 nie wyłączył centralnie obsługi certyfikatów w innych przeglądarkach poza IE
przestawiłem i nic ale co jest śmieszne, że przed momentem zainstalowałem wersję 7.54 i wszystko działa jak ta lala. Jak aktualizuję do wersji 8 lub 8.51 problem wraca.
miałem problem z bankiem ale to była ich wina bo po przestawieniu na IE wszedłem normalnie.A próbowałeś wyrzucić wszystko /z danych aplikacji tez/ i zainstalować od nowa 8.51.dodam że /właśnie sprawdziłem/teraz nie robi to /ie - opera/moim bankom różnicy i wchodze bez problemów/jave-masz?/
Tak jak pisałem wcześniej. Przy starych ustawieniach tzn. przed formatowaniem wchodziłem wszedzie tam gdzie w tej chwili wejść nie mogę. Poza tym odinstalowałem Operę w wersji 8.51 i zainstalowałem 7.54 i wszystko chodzi tak jakby problem nigdy nie istniał. Czy to nie dziwne? Wydawałoby się że nowsza wersja a taki bobel.