Notatnika typu Notepad++ (o ile sie orientuje niema wersji dla Linuxa (moze byc klon))
Notatnik typu Notepad2 (chodzi mi o szybkos i prostote dzialania(KWrite niepasi))
Probowalem zainstalowac Aethera (sciagnelem z kądś rpm, ale polecenie aethera niedziala, w menu niema skrotu a gdy odpalam ponownie instalke wywala ze juz zainstalowane.
Narazie moze byc Evolution
Wkladam plyte CD z muzyka (jezeli chodzi o szczegoly to i orginale i kawalki samemu robione) i sie odpala ksCD i leca cyferki, kawalki sie zmieniaja a muzy brak (dodam ze karta dzwiekowa chodzi bo w pasjansie sa dzwieki).
Czy sa jakies mozliwosci konfiguracji Wine aby PS chodzil bardziej wydajnie?
jak cos sie przypomni to edytuje
PS mam Fedore Dore 4 a KDE w wersji dolaczonej do Fedory
Starczy juz wyzeczen, juz zmienilem jedyny sluszny system na jakies konfiguracyjne pieklo tzw “kolo macieja” (lol)(czy ja dostane za to doktora z informatyki?)
zainstalowalem Crossovera i PS dziala w miare sprawnie.
Probowalem zainstalowac Leafpad, sciagnelem pakiecik rpm, odpalilem i system Linux poczestowal mnie jednym ze swoich atutów ZALEZNOSCI. jakies 15-20 pakietow brakuje, jezeli te unixy mysle ze je bede sciagac dla zamienika windowsowego notatnika to sie myla (zna ktos metody alternatywne?(probowalem przez yuma))
a te plyty cd to :-X
w jedynym slusznym OS Pana Billa Gatesa (szacynek i poklon)
zawartosc plyty cd byla jako osobna partycja a na tej plycie Audio CD byly pliki cda i wszyscy zyli dlugo i szczesliwie, ale mi sie zachcialo pingwinow (nawet zeszyt od informatyki zmam z 3 pingwinami)
a wiec /media/cdrom/ - dotychczas myslalem ze tam jest zawartosc plyt, ale jak jakas wkladam (CDA) to tam nic niema (sa jak wloze np plyte PS itp), za to jest w:
media:/hdb/ i to az za duzo (od kiedy plyty sa w wav, ogg, flac i cda?
widocznie od kiedy sie urodzil Linus jakistam.
lacznie mamn a tej plycie wedlug Linuksa jakies 4 GB.
Ale naiwny niejestem i w cuda niewierze wiec mam nadzieje ze ktos mi wyjasni co to za kolejne “udogodnienie”?
z xmms niemoglem otworzyc media:/hdb/ wiec niemoge sprawdzic czy chodza plyty
przepraszam ale jest 5 rano wiec juz troche bredze. (uroki konfiguracji linuksa )
Musisz wiedzieć jakiego środowiska graficznego używasz i pod niego dopasować programik - wtedy zależoności nie będzie, lub prawie nie będzie (jak trochę posiedzisz pod Linuksem zobaczysz, że właśnie zależności są bardzo wygodne). W przeciwnym razie będzie musiał dużo dociągnąć (np. biblioteki grafiki itp.). Ponieważ masz KDE to możesz zerknąć na Kate. Gedit jest z Gnome, Mousepad z Xfce (Leafpad’a nie znam) więc dlatego ciągną dużo. Choć jeżeli chcesz coś szybkiego i leciutkiego to polecam Mousepad’a mimo zależności (choć nie powinno być ich tak dużo). A do bardziej skomplikowanych zadań wspominane przeze mnie Kate.
Sposoby radzenia sobie z urządzeniami są zupełnie różne w obu systemach. Ja uważam, że to Windowsowy jest jakiś dziwny (nielogiczny), ale jest to kwestia przyzwyczajenia
No tu już trochę mnie zdziwiłeś. Masz wszystkie pliki domyślnie skonwertowane na dowolny format (tak naprawdę to będą konwertowane przy kopiowaniu) i jeszcze Ci źle?
PPM i menu Play. W czym problem? A pod KDE dużo ludzi chwali Amaroka.
Przepraszam, niedlugo przetestuje rady hag’a i odpisze.
narazie przezucilem sie na:
Microsoft Windows 200 Professional Service Pack 4
Muzyka dla moich uszu :-({|=
Szczerze mowiac mnie to nieobchodzi, chcem tak jak wiekszosc uzytkownikow zeby gralo, dopiero jak zacznie to mnie zagadnienia techniczne zaczna interesowac (szczerze mowiac to niejestem do konca przekonany)