MSi P55-GD65
Intel Core i5
GeForce GTX 275 (Palit)
4GB G.Skill 2000MHz Trident (zauważyłem w Biosie, że ich taktowania są ustawione na 1333MHz)
Chieftec 750W CFT-750-14CS
Windows XP HE 32-bit
(nic nie jest podkręcane)
Dodam ze wszystkie te części zostały zakupione jakiś tydzień temu)
Sytuacja wygląda tak: włączam komputer, pokazuje się logo MSI, zaczyna ładować się Windows i nagle pojawia się na sekunde bsod, komp sie restartuje, znowu logo msi, potem pojawia się to menu w którym się wybiera, czy system ma być uruchomiony normalnie, czy w trybie awaryjnym. to wybieram “Uruchom system windows normalnie”. potem leci ten paseczek ładowania i tak mi się ładował ponad pół godziny. w końcu zrezygnowałem, wyłączyłem kompa, wyłączyłem listwę zasilającą na 3 minuty. potem odpaliłem i wszystko działa normalnie. Dodam, że komp jest świeżo po “złożeniu” i po formacie. czy może mieć to jakiś związek z zasilaczem? Nie wiem czy to normalne, ale po wyłączeniu komputera, wentylator zasilacza wciąż się kręci…na wolniejszych obrotach, ale się kręci. wyłącze i włącze zasilacz i już się nie kręci xd
Proszę o pomoc