Cześć
Rozszerzyłem laptopa o dysk SSD, zainstalowałem na nim W10 + Linux Mint. Później w miejsce DVD włożyłem poprzednio używany dysk HDD.
O ile Linux Mint nie ma z tym dyskiem najmniejszych problemów, o tyle W10 ma - nie jestem w stanie uruchomić W10. Jest logo Windowsa, kółeczka sobie latają i tak w nieskończoność. Czasami tylko wyświetli, że próbuje naprawić partycje, ale i tak nic z tego. Windows normalnie startuje gdy wyciągnie się dysk.
Co można zrobić z tym problemem?
Obstawiam że komp próbuje uruchomić system z tego drugiego dysku chociaż to nie powinno mieć miejsca. Podłącz drugi dysk, usuń z niego Windows jeśli tam jest i jest zbędny a potem uruchom grub-update.
To trochę przesada, wystarczy w biosie wyłączyć możliwość bootowania z tego dysku, lub ustawić go w późniejszej kolejności - o ile to jest problemem.
3 polubienia
Udało mi się uruchomić W10 w trybie awaryjnym. Zrestartowałem go i już uruchomił się normalnie
Natomiast mam chyba rozwiązanie problemu (i może dlatego W10 to blokował). Czy jest opcja usunięcia jakoś tych bad sektorów czy dysk trzeba przeznaczyć na straty?
Usunąć się da - np w MHDD. Jednak wrażliwych danych bym na nim już nie trzymał - może się nadać jako magazyn na filmy, gry czy muzykę itp.
1 polubienie