Witam, mam takie pytanie nietypowe, czy mając wpiętą lampkę do czytania do listwy przeciwprzepięciowej, może dojść do zwarcia ale nie od razu po podłączeniu, tylko czy może dojść? Pytam, ponieważ w ubiegły czwartek miałem w domu przepięcie, komputer zgasł, telewizor też, dodam że telewizor, a komputer są na osobnych przedłużaczach przeciwprzepięciowych. Przedłużacze nie są za 20, 30 zł a za prawie 90 zł. Przepięcie na dole u taty spaliło zasilacz i wymieniłem. Ale wracając do przepięcia w domu, przełącznik nie działał do póki było zwarcie, kiedy odłączyłem u siebie listwę od gniazdka, zwarcie znikło i miąłem lampkę włączoną a czasem żarówka migała. Komputer chodzi normalnie, listwa nie jest uszkodzona bo sprawdzałem omomierzem. teraz zastanawiam się co może być przyczyną, może osobno lampka powinna być włączona niż do listwy?
PS. Zgodnie z życzeniem robala-moderatora, zmieniłem nazwę tematu:)
Myślę że masz w domu źle wykonaną instalację elektryczną i przeciążyłeś ją lub po prostu z sieci poszło przepięcie (dobrze wykonana instalacja elektryczna zabezpiecza przed przepięciami z sieci elektrycznej).
Bardziej odpowiednie na to pytanie było by forum elektroda bo tam jest sporo fachowców w tej dziedzinie ale moim zdaniem powinieneś wezwać elektryka aby sprawdził ci w domu fachowo instalację elektryczną.
No monitor mam stary jak stary komp a mam dwa kompy ale na osobnych listwach. Co do monitora top mam 17 cali Lg Flatron z dupą, raz był taki przypadek że źle mi wyświetlał obraz, że myślałem że karta grafiki poszła a jednak jest w porządku. Nie strasz mnie, że monitor, bo na nowy monitor teraz nie mam, za dużo wydatków mam.
Owszem stara instalacja elektryczna jest, bo dom był budowany około roku 1989.
Zgodnie z regulaminem, który zaakceptowałeś podczas rejestracji, proszę dokonać zmiany tytułu na taki, który wstępnie opisze problem, w przeciwnym razie temat wyląduje w koszu.
