Od ostatnich kilku dni jestem wciąż nękany kodami przywracania konta Google. Nie było by nic dziwnego w tym że to nie z mojej strony są one nadsyłane. Poza tym, parokrotnie gdy ściągałem plik z internetu, docelowym miejscem zapisania pliku była lokacja z plikami przeglądarki. Jest to trochę denerwujące i martwiące zarazem. Posiadam zaporę firewall (ESS), oraz udało mi się zdobyć ip delikwenta, który nachalnie próbuje zalogować się na jednym z serwisów pod moim nickiem.