Problem taki jak w tytule. Komputer bardzo długo się uruchamia i wyłącza. Po załadowaniu jakoś chodzi, ale ciężko cokolwiek dalej zrobić ze względu na zamulenie i brak myszy, która nawet nie świeci. Cały problem raz na kilka restartów cudownie znika i jest OK aż do zamknięcia systemu.Logi wykonałem w czasie takiego samonaprawienia, ponieważ w innym wypadku trwało by to chyba ze 2 dni.