Mój komp to:Athlon 1,8 xp,512 ram,40 gb dysk płyta MSI MS-7027 KT600.Zamówione już jest następne 512 ram dysk 160 gb,Geforce 6600 i zasilacz fotrona.
I teraz mam pytanie:czy opłaca się zmieniać mój procesor na:semprona lub athlona z wyższym taktowaniem tak do 200 zł(za tą cene na allegro dostane od 2200 do 2800 gh),i czy brać tylko nowy czy spróbować wylicytować coś taniej używanego?? ah i czy stare chłodzenie wystarczy??
i małe pytanko czy goodramy(nowe) nie będą się gryzły z kingstonami?
taki upgrade to ślepa uliczka…lepiej odkładaj kaskę na płytę i procek z AM2… najlepiej na porządna płytę główną… a procek na dzień dobry jakiś tańszy (np sempron)… potem dozbierasz i dokupisz lepszy…
tak ale gdy już złoże wszystko to co zamówiłem(załóżmy że do tego kupie smprona):
Sempron 2,4 1gb ram,Gf 6600,dyski 200gb.Czyli jak dla mnie zupełnie wystarczy nie grywam w Obvilinona itp:) i miałbym nadzieje żę pociągnie on viste za jakiś czas.I wydam na to ok:600 zł.
Czyli podsumowując bede sie starał wylicytować coś na allegro mam szukac bardziej athlona czy semprona?(zakładając żę cena podobna)?
ja mam Semprona 3000+ pod socket A i na razie narzekać nie mogę jednak niedługo będę musiał zmienić sprzęt gdyż Socket A to już prehistoria jednak jeśli dużo od kompa wymagać w przyszłości nie będziesz to kupuj Semprona 3000+