Procesy bardzo obciążające dysk i procesor, wysokie temperatury

Witam serdecznie,

Na początek dodam, że problem, który opisuję najpierw próbowałem rozwiązać samodzielnie posiłkując się wiedzą z Internetu, następnie na tym forum utworzyłem temat w dziale oprogramowanie. Nie przyniosło to jednak efektu, więc o pomoc proszę zawsze niezawodny dział bezpieczeństwo.

Mam problem z dwoma procesami, które bardzo obciążają komputer. Powoduje to znaczący wzrost temperatury, jakbym co najmniej grał w wymagającą grę, to z kolei uruchamia wentylatory (to jest laptop) do tego stopnia, że praca biurowa staje się uciążliwa. A mam otwartą np. przeglądarkę z pocztą i edytor tekstu. Już precyzuję o co chodzi:

  1. Antimalware service executable - to jest główny winowajca. Wiem, że jest to związane z Windows Defenderem. Natomiast jeśli ten proces się uruchomi (bo nie zawsze jest tak aktywny) to pożera około 20% zasobów procesora (i7, 2,8 GHz). Tego procesu nie da się wyłączyć z poziomu menagera zadań - odmowa dostępu. Przeglądnąłem już internet i zrobiłem wszystko co znalazłem, z ustawieniami w harmonogramie zadań włącznie - dalej się to włącza. Wiem, że mogę całkowicie wyłączyć defendera, ale nie używam innego oprogramowania antywirusowego dlatego wolałbym tego nie robić. Rozumiem, że to może się uruchomić na chwilę, w celu przeskanowania, akceptuję to, ale to trwa godzinami i uruchamia się co 2-3 dni. Można coś z tym jeszcze zrobić?

  2. Windows Command Processor - to zaczęło uruchamiać się stosunkowo od niedawna. Pożera kolejne 15% zasobów procesora. To mogę wyłączyć ręcznie, ale po restarcie komputera uruchamia się od nowa. Być może ma to związek z jakimś oprogramowaniem do skanowania jakie instalowałem chcąc sprawdzić czy może złapałem jakiś wirus.

Załączam obowiązkowe logi, być może jeszcze jakiś syf tam się czai. Z góry dziękuję za pomoc.

Logi wrzucam na inną wklejarkę, ponieważ wklej.org mi się nie wczytuje, mam nadzieję, że to nie problem.

  1. FRST http://wklejto.pl/561068
  2. Addition http://www.wklejto.pl/561073
  3. Shortcut http://www.wklejto.pl/561074

Co do Windows Defendera to powinien się wyłączać gdy zainstaluje się inny antywirus, ale to cholerstwo i tak się nie wyłącza.
Masz wersję Home więc nie możesz chyba go wyłączyć przez zasady grupy.
Radziłbym użyć programu DoNotSpy10 https://pxc-coding.com/donotspy10/ i przez niego wyłączyć Defendera, uważaj na instalator by nie zainstalować niepotrzebnego oprogramowania. Możesz też wyłączyć telemetrię która też może powodować spadek wydajności.

Możesz odinstalować sobie Daemoon Tools ponieważ windows 10 dobrze sobie radzi z montowaniem iso

W ccleaner w narzędzia->autostart->zaplanowane zadania usuń wszystkie zadania odnoszące się do Windows Defender, telemetrii Microsoft Office(radziłbym używać LibreOffice bez takich szpiegujących elementów) oraz Nvidii

Za pomocą ccleanera przeskanuj rejestr robiąc kopię zapasową

Przeskanuj komputer za pomocą Malwarebytes Antimalware(choć widzę że już masz to zainstalowane), bo mimo że nic w logach nie widzę, to może coś się tam czaić

Sprawdź też integralność plików, ponieważ cmd nie powinno brać aż tylu zasobów, za pomocą polecenia “sfc /scannow” uruchomionym z prawami administratora w konsoli cmd.

Dziękuję za odpowiedź,

Zanim to wszystko wyłączę, to jeszcze jedna rzecz. Tak jak pisałem nie mam antywirusa innego niż defender, bo też ciągle się słyszy jak to zamulają system. Ten defender dość długo działał dobrze, nie powodował mi takich problemów. Wszystko zaczęło się od ostatniej aktualizacji windowsa, gdzieś z 3 tygodnie temu. Wyłączę defendera i nie będę miał nic… Więc może coś polecisz w zamian, a najlepiej by było jednak rozwiązać to bez całkowitej dezaktywacji defendera. Jeśli chodzi o Malwarebytes skanowałem tym przedwczoraj, jakaś drobnica poszła do kwarantanny, ale problemy to nie rozwiązało.

Ogólnie to polecałbym Kaspersky Free który jest dobry a mało zamulający.
Problem z usługą antimalware miałem na dwóch laptopach, które zaktualizowały się do wersji 1803 ale jedyną różnicą było to że brała często do 80% procesora i dysku a czasami 0%.
Była na nich robiona masa rzeczy ale nic nie pomogło, dlatego trzeba było zrobić reinstalację systemu,

Jeśli chodzi o ostatni akapit to zrobiłem ten skan: Windows Resource Protection did not find any integrity violations. Czyli wszystko jest OK. Ja generalnie jestem raczej świadomym użytkownikiem, nie mam syfu na komputerze, jeśli mu być reinstalka to tak zrobię, myślałem, że uda się tego uniknąć.

Czy ktoś jeszcze miałby jakąś propozycję? Co dzień to samo po uruchomieniu komputera, procesor szaleje z jakimiś procesami w tle. Tylko ponowne wgranie systemu załatwi sprawę?

Procesy niezwiązane z defenderem?
Zrób ich screena.

A przy okazji AutoKMS wywala błędy

Wyłączyłem tego AutoKMS. Co to w ogóle było?

Jeśli chodzi o te pozostałe procesy, to tylko ten jeden z 1 posta Windows Command Processor. Tylko teraz po restarcie systemu, akurat jak na złość się już nie uruchomił. Może miało to związek z tym AutoKMS?

Aktywator systemu

Niemożliwe, system oryginalny, kupowałem osobiście pół roku temu.

No to możliwe jest że jakiś program go zainstalował

Zauważyłem jeszcze taką dziwną rzecz, że jak mam otwartych np. 5 kart w firefoxie a jedna z nich to facebook, to po pewnym czasie nagle firefox zżera 20% procka. Ale po czasie, nie od początku. Wystarczy odświeżyć FB i już ma 1%. Ale znów na pewien czas i trzeba to powtarzać. To zauważyłem od niedawna, może FB ma jakiś błąd w kodzie, albo przeglądarka…

To jest plik cracka do Offica.

Nie crack a co najwyżej aktywator, crack to podmieniony(-e) plik wykonywalny a aktywator grzebie w rejestrze i dodaje i usuwa klucze, które umożliwiają aktywacje produktu.

1 polubienie

Radzę to wywalić i zainstalować LibreOffice
Error: (06/06/2018 08:02:42 AM) (Source: .NET Runtime) (EventID: 1026) (User: )

CytatError: (06/06/2018 08:02:42 AM) (Source: .NET Runtime) (EventID: 1026) (User: )
Description: Aplikacja: AutoKMS.exe
Wersja architektury: v4.0.30319
Opis: proces został przerwany z powodu nieobsłużonego wyjątku.
Informacje o wyjątku: System.ApplicationException

Tym bardziej że sypie błędami

OK, macie rację, to od Office’a. Ale ten LibreOffice będzie dobrym zamiennikiem? Tak czytam teraz i opinie ma raczej średnie, małe możliwości w stosunku do Office i podobno rozwala formatowanie - to mnie dobije.

Do pracy biurowej jest w sam raz, chyba że chodzi Ci np. o pisanie makr i programowanie w excell.
I zależy jak bardzo chcesz edytować formuły w arkuszu kalkulacyjnym ponieważ po edycji w
libreoffice w excellu mogą być nie czytelne.